Lider Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek poinformował w czwartek, że wspiera stanowisko prezydenta Lecha Kaczyńskiego dotyczące wstrzymania się z ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego.
Jurek wyraził swoje poparcie dla Lecha Kaczyńkiego, który powiedział we wtorek w wywiadzie dla "Dziennika", że podpisanie Traktatu Lizbońskiego po odrzuceniu dokumentu w irlandzkim referendum jest "bezprzedmiotowe".
"Bardzo dobrze że prezydent nie ratyfikował Trakatu Lizbońskiego teraz. Jeśli będzie bronił w sposób jednoznaczny zasady jednomyślności w Unii Europejskiej, będziemy go wspierać" - zapowiedział Jurek podczas konferencji prasowej.
Zdaniem lidera Prawicy, Traktat Lizboński "jest już nieważny" i - jak dodał - po tym jak Irlandia odrzuciła w referendum traktat - wymuszanie podpisania go jest "negowaniem zasady jednomyślności" UE.
Jurek podkreślił, że współpraca europejska powinna polegać na "uszanowaniu" zdania wszystkich krajów członkowskich, a nie "nakłanianiu" ich do z góry ustalonych założeń.
Jak czytamy w oświadczeniu Prawicy, ugrupowanie to "zdecydowanie potępia działania rządu Donalda Tuska i większości parlamentarnej, wspieranej przez poskomunistyczną opozycję, zapowiadające parlamentarne wymuszanie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego". Marek Jurek określił premiera Donalda Tuska "prymusem Europy".
Prawica Rzeczypospolitej uważa, że działania rządu w sprawie Traktatu "wymierzone są w suwerenność Polski i solidarność europejską". (PAP)
joko/ par/ jbr/