Minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek powiedział w Zamościu, że odmowa ekstradycji Edwarda Mazura z USA może sprawić, iż w sprawie zabójstwa Marka Papały pozostanie niewyjaśniona zagadka.
"Ministerstwo sprawiedliwości i prokuratura krajowa będzie musiała dokonać teraz oceny prawnej tej decyzji. Natomiast bardzo możliwe, że pewna zagadka nigdy nie zostanie rozwiązana" - powiedział Kaczmarek dziennikarzom.
"Pamiętajmy jednak, że zawsze łatwiej jest dojść do tych, którzy wykonywali zlecenia, zatem do zabójców - i tutaj zarzuty zostały już postawione niektórym osobom - niż do tych, którzy zlecali to zabójstwo" - dodał.
Zdaniem Janusza Kaczmarka, wniosek ekstradycyjny był dobrze przygotowany. "W tej sprawie działała grupa, która składała się zarówno z policjantów jak i z prokuratorów. Ocena tej grupy była jednoznaczna -jest materiał dowodowy, który świadczy o tym, że można postawić zarzuty Edwardowi Mazurowi. Zawsze jednak ostateczna decyzja w każdej sprawie należy do sądu" - podkreślił minister.
Pytany, czy nie jest to duża porażka polskiego wymiaru sprawiedliwości Kaczmarek powtórzył, że w tej sprawie postawiono zarzuty osobom, które dopuściły się tego zabójstwa. "Istotą było ustalenie zleceniodawców. To była ta rzecz, nad którą ten zespół pracował, no i dzisiaj musi nadal pracować, choć pewien wątek się może urwał" - powiedział Kaczmarek. (PAP)