Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kampania antynikotynowa: w wakacje pomiary tlenku węgla w płucach

0
Podziel się:

W ramach unijnej kampanii "Help - Dla życia
bez tytoniu" w lipcu i sierpniu tego roku w najpopularniejszych
ośrodkach wypoczynkowych w Polsce będzie można zmierzyć sobie
poziom tlenku węgla w płucach. Ten trujący gaz dostaje się do płuc
w efekcie biernego bądź aktywnego palenia.

W ramach unijnej kampanii "Help - Dla życia bez tytoniu" w lipcu i sierpniu tego roku w najpopularniejszych ośrodkach wypoczynkowych w Polsce będzie można zmierzyć sobie poziom tlenku węgla w płucach. Ten trujący gaz dostaje się do płuc w efekcie biernego bądź aktywnego palenia.

Kampania ma na celu ograniczenie liczby palaczy. Szacuje się, że rocznie w całej Unii Europejskiej z powodu palenia tytoniu umiera 650 tys. osób.

Jak poinformowano w piątek na konferencji prasowej w Ministerstwie Zdrowia, w wakacje pomiary będzie można przeprowadzić m.in. w Kołobrzegu, Mielnie, Darłowie, Łebie, Władysławowie, Helu, Jastarni, Gdańsku. Przez cały rok specjalny namiot, w którym można dokonać pomiaru, pojawi się w różnych miastach.

Główny inspektor sanitarny Andrzej Wojtyła przypomniał, że w Sejmie trwają prace nad nowelizacją projektu ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami palenia tytoniu. Projekt ma na celu m.in. rozszerzenie obszarów objętych zakazem palenia tytoniu na wszystkie miejsca publiczne, oraz wprowadzenie zakazu palenia przez kierowców podczas prowadzenia samochodu.

Zgodnie z projektem, palenie będzie możliwe jedynie w specjalnie do tego przygotowanych, szczelnie odizolowanych od reszty budynku, palarniach. Ustawa z 1995 roku mówiła jedynie o wyodrębnionych pomieszczeniach, nie kładziono natomiast nacisku na to, aby były to szczelnie zamknięte miejsca, z których dym nie będzie się wydobywał do sąsiednich pomieszczeń.

Kampania "Help", zainaugurowana w marcu 2005 r., ma potrwać do 2008 r. i ma na celu uświadomienie Europejczykom, jak bardzo szkodliwe dla zdrowia jest palenie tytoniu. Kampania ma też pomóc ograniczyć liczbę palaczy we wszystkich krajach Unii Europejskiej. W jej ramach można nie tylko mierzyć poziom tlenku węgla w płucach, ale też uzyskać informacje o tym, jakie szkody niesie dla palaczy i osób postronnych palenie.

Według danych Eurobarometru, 37 proc. Polaków popiera wprowadzenie całkowitego zakazu palenia w barach i pubach, a 22 proc. raczej popiera taki zakaz; 24 proc. jest raczej przeciwnych zakazowi, a 13 proc. jest całkowicie przeciwnych.

Badania przeprowadzone w 25 krajach UE wykazały, że 66 proc. obywateli wspólnoty jest za wprowadzeniem całkowitego zakazu palenia w biurach i innych miejscach pracy, a 56 proc. - w restauracjach. 40 proc. Europejczyków popiera obowiązywanie takiego zakazu w barach i pubach.

Z badań przeprowadzonych w ubiegłym roku wynika, że w UE jest coraz mniej palaczy. Badania pokazały, że liczba osób palących spadła z 33 proc. w 2002 roku do 27 proc. jesienią 2005 roku. Sondaż pokazał jednak, że w Polsce w ostatnich latach sytuacja się nie zmieniła. W 2005 roku regularne palenie deklarowała taka sama liczba osób jak trzy lata wcześniej (78 proc.). (PAP)

ktt/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)