O udział w wyborach parlamentarnych zaapelowali w sobotę w Łodzi przedstawiciele 14 samorządów zawodów zaufania publicznego. Kandydaci poszczególnych partii spotykali się w weekend z wyborcami, chętnie informując o tym na portalach społecznościowych.
W Łodzi na konferencji "Samorządna Polska" spotkali się m.in. adwokaci, lekarze, urbaniści, architekci, biegli rewidenci, doradcy podatkowi. W przyjętym stanowisku zaapelowali do przedstawicieli swoich grup zawodowych, aby w nadchodzących wyborach poparli "siły polityczne, które będą stać na straży samorządności zawodowej, a nie ją zwalczać".
Prezydenckie Dożynki w Spale i związane z nimi dwudniowe atrakcje - jarmark i koncerty - prawdopodobnie spowodowały, że w tej niewielkiej miejscowości pojawiło się bardzo dużo plakatów wyborczych kandydatów różnych opcji politycznych, dla których magnesem była duża frekwencja na dożynkach.
O wyborach mówił także podczas uroczystości dożynkowych minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL). Podkreślając, że czeka nas wielka batalia o przyszłość Wspólnej Polityki Rolnej, Sawicki mówił, że "są tacy, którzy mówią, że ta batalia jest już przegrana, a ta batalia dopiero się zaczyna".
"Myślę, że 9 października to państwo będziecie decydowali, kto w imieniu polskiej wsi, kto w imieniu polskich rolników będzie prowadził te negocjacje. Czy będą one owocne, czy będą je prowadzili ludzie, którzy mają doświadczenie rolnicze, znają się na rolnictwie, czy powierzymy te negocjacje prawnikom, matematykom, a może geodetom" - mówił Sawicki.
"Wierzę, że ta nasza polska tradycyjna mądrość da dobry plon" - dodał minister.
Kandydaci różnych partii politycznych spotykali się z wyborcami. Na jednym z portali społecznościowych można dowiedzieć się, że minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski (trzecie miejsce na łódzkiej liście PO do Sejmu) rozmawiał z łodzianami na giełdzie samochodowej, a lider łódzkiej listy SLD Dariusz Joński prowadził w niedzielę kampanię w jednym z centrów handlowych. (PAP)
szu/ kot/
