Kandydat PiS na prezydenta Krakowa prof. Ryszard Terlecki podczas czwartkowej konferencji prasowej zorganizowanej na rondzie Mogilskim w Krakowie skrytykował inwestycje komunikacyjne w mieście.
Jego zdaniem, nie udało się rozwiązać problemów z wciąż rosnącym ruchem samochodowym w Krakowie, czego przykładem jest niezrealizowana przebudowa ronda Mogilskiego. "Całkowicie zaniedbano plany budowy parkingów podziemnych wokół śródmieścia, które miały zredukować ruch w tym rejonie" - mówił kandydat PiS. Dodał, że nie powstała też ani północna, ani wschodnia obwodnica Krakowa.
Zdaniem Terleckiego w przyszłości trzeba będzie szukać nowych rozwiązań m.in. pomyśleć o przeniesieniu części ruchu pod ziemię.
Pytany o tzw. aferę podsłuchową w Krakowie (chodzi o opisaną przez "Gazetę Wyborczą" sprawę rzekomych podsłuchów, których założenia u ubiegającego się o reelekcję Jacka Majchrowskiego domagać się mieli krakowscy prokuratorzy) i sprawę ujawnionych w TVN nagrań rozmów ministrów Adama Lipińskiego i Wojciecha Mojzesowicza z posłanką Samoobrony Renatą Beger prof. Terlecki powiedział, że obie te sprawy są podobne. "To operacje bardziej medialne niż polityczne i szkoda, że politycy tak poważnie do nich podchodzą" - uważa Terlecki.
"Tzw. afera podsłuchowa była częścią kampanii wyborczej, a afera, której jesteśmy świadkami teraz, jest próbą destabilizacji układu politycznego, który jest u władzy. Myślę, że próbą nieudaną" - powiedział.(PAP)
wos/ la/ kaj/