Mężczyzna, aresztowany pod zarzutem włamań i kradzieży ze sklepów, uciekł w czwrtek w Katowicach trzem policjantom - poinformował aspirant sztabowy Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji. Trwają poszukiwania zbiega.
Według funkcjonariuszy, młody mężczyzna "specjalizował się" we włamaniach na osiedlowe markety. W czwartek trzej policjanci przeprowadzali z jego udziałem rodzaj wizji lokalnej, podczas której ustalali przebieg jednego z takich zdarzeń. Ok. godz. 13.40, kiedy wszyscy wsiadali już do samochodu, aresztant kopnął jednego z policjantów w krocze i rzucił się biegiem do ucieczki z kajdankami na rękach.
Wiadomo, że policjanci mieli broń, ale jej nie użyli.
"Błyskawicznie zniknął goniącym go policjantom z oczu pomiędzy blokami. Sprawę wyjaśnia Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji, drobiazgowo, sekunda po sekundzie ustalając przebieg zdarzenia oraz to, czy policjanci stosowali się do obowiązujących w takich sytuacjach procedur" - powiedział Jacek Pytel.
Uciekinier - Patryk Ignacek - był ubrany był w białą koszulkę z krótkim rękawem i czarnymi nadrukami, niebieskie dżinsowe spodnie i sportowe buty. Na prawym ramieniu i przedramieniu ma tatuaż przedstawiający tygrysa.
Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o poszukiwanym proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Katowicach (telefon 032 200-25-55, 032 200-26-66) lub z najbliższą jednostką policji (telefon 997 lub 112).(PAP)
lun/ wkr/ gma/