Stylowe mini-meble dla dzieci, gry, tablice interaktywne - takie atrakcje czekają na najmłodszych zwiedzających Muzeum Narodowe w Kielcach. W sobotę ruszyła tam "wolna strefa edukacyjna" przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym.
"Muzeum Narodowe nadrabia pewne zaległości kilkudziesięcioletnie. Wiemy, że ta edukacja muzealna nie zawsze była priorytetem w działalności polskich muzeów. Zupełnie inaczej jest na świecie" - przyznał w rozmowie z PAP dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach Robert Kotowski.
Najnowszy pomysł muzeum polega na organizowaniu zajęć dla dzieci. "Zależało nam na tym, by dołączyła do nas najmłodsza grupa wiekowa, dzieci poniżej wieku szkolnego, i dzięki temu stworzyliśmy "wolną strefę" - powiedział Kotowski.
"Poprzez zapach, słuch, dotyk i wzrok, dziecko przeniesie się w świat XVII-wiecznej rezydencji magnackiej" - zachęcają materiały promocyjne muzeum. Wolna strefa ma być tą częścią muzeum, w której nikt nikomu nie zabroni dotykania eksponatów. Co więcej, własne, muzealne "dzieła" będą mogły tworzyć dzieci.
Jak tłumaczył Kotowski, dzieci w pokoju edukacyjnym będą mogły rozwijać naukę pisania, malowania, "wszystko co związane z kulturą, sztuką. Zależny nam na tym, by dzieci były zaszczepiane upodobaniem do sztuki, do tego co znajduje się w muzeach".
Temu zadaniu ma służyć także wystrój i wyposażenie sali dla najmłodszych gości muzeum. "Pokój edukacyjny jest wyposażony w stylowe mebelki imitowane na te z epoki, aby oddać po części atmosferę miejsca, w którym się znajdujemy. ()Do tego mamy przytulne fotele, pufy, poduchy, na których dzieci mogą się bawić. Nie jest to zbyt wielkie pomieszczenie, to ma być przytulny kameralny pokój" - wyjaśnił Kotowski. Znajdują się w nim także drewniane zabawki. Niektóre z nich nawiązują do eksponatów prezentowanych w muzeum. Przykładem może być domino z wyrzeźbionymi eksponatami prezentowanymi na salach wystawowych.
Zajęcia będą odbywały się w kilkuosobowych grupach pod opieką edukatora lub rodziców.
Muzeum Narodowe w Kielcach mieści się w budynku byłego Pałacu Biskupów Krakowskich. Jest to obecnie najlepiej zachowana rezydencją z epoki Wazów w Polsce. Pałac został wzniesiony staraniami biskupa Jakuba Zadzika w latach 1637-1644. Pierwotnie reprezentował styl renesansowy, później, po przebudowie - barokowy. Jest jednym z najcenniejszych zabytków Kielc. Profesor Stanisław Lorentz nazwał go nawet "kieleckim Wawelem". Od 1971 roku w pałacu mieści się Muzeum Narodowe. (PAP)
mjk/ itm/
