*Proces inspektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Kielcach, oskarżonego o kilkakrotne żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych od przedsiębiorców, rozpoczął się w środę w Sądzie Rejonowym w Kielcach. *
Oskarżony przed sądem nie przyznał się do przyjmowania łapówek. Tłumaczył, że pożyczył pieniądze od trzech biznesmenów. Zapewniał, że nie mieli oni żadnego interesu w pożyczaniu mu pieniędzy, a pożyczki nie miały związku z kontrolami skarbowymi.
Prokuratura przedstawiła inspektorowi sześć zarzutów korupcji, dotyczących lat 1999-2006. Według prokuratury, łapówki wynosiły od 3 tys. do 40 tys. zł. W śledztwie ustalono, że mężczyzna żądał i przyjmował łapówki od przedsiębiorców, których firmy kontrolował. W zamian inspektor miał nierzetelnie przeprowadzał kontrole, obiecywać pomoc w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości oraz w rozpatrzeniu przez Urząd Skarbowy prośby o umorzenie odsetek.
54-letni inspektor został zatrzymany w połowie marca przez policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją oraz przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Od zatrzymania przebywa w areszcie. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.(PAP)
agn/ jer/ hes/