Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Klich: nie mam informacji ws. aktu oskarżenia za Nangar Khel; żyję w nadziei, że go nie będzie

0
Podziel się:

Żyję w nadziei, że nie będzie aktu oskarżenia
w sprawie Nangar Khel - powiedział w czwartek w Krakowie minister
obrony narodowej Bogdan Klich. Jednocześnie minister zastrzegł, że
w dalszym ciągu powstrzymuje się od komentarza w tej sprawie, nie
chcąc oddziaływać na postępowanie w tej sprawie.

Żyję w nadziei, że nie będzie aktu oskarżenia w sprawie Nangar Khel - powiedział w czwartek w Krakowie minister obrony narodowej Bogdan Klich. Jednocześnie minister zastrzegł, że w dalszym ciągu powstrzymuje się od komentarza w tej sprawie, nie chcąc oddziaływać na postępowanie w tej sprawie.

W czwartek obrońcy żołnierzy podejrzanych o ostrzelanie afgańskiej wioski Nangar Khel skopiowali w poznańskiej prokuraturze akta sprawy i przekazali je swoim klientom. Obrona ma czas do 24 czerwca na zapoznanie się z dokumentami prokuratury. Po tym terminie w ciągu trzech dni obrońcy mogą składać wnioski dowodowe, później prokuratura ma maksymalnie dwa tygodnie na skierowanie do sądu aktu oskarżenia.

Pytany przez dziennikarzy, czy ma jakieś wiadomości w sprawie aktu oskarżenia, minister Klich powiedział, że "czeka do 30 czerwca". "Minister Ćwiąkalski obiecał mi, że do 30 czerwca będzie podjęta decyzja. Ja żyję cały czas w nadziei, że nie będzie aktu oskarżenia, tylko nasi żołnierze zostaną z odpowiedzialności zwolnieni" - powiedział minister.

"Ale - zastrzegł Klich - raz jeszcze, nie chcąc oddziaływać w żaden sposób na postępowanie prokuratorów, czy później ewentualnie na postępowanie sądowe, powstrzymuję się w dalszym ciągu od komentarza w tej materii".

Wioskę Nangar Khel ostrzelano 16 sierpnia ub. roku. Wskutek ostrzału zginęło osiem osób, w tym kobiety i dzieci, kilka zostało okaleczonych.

Siedmiu żołnierzy z 18. Bielskiego Batalionu Desantowo- Szturmowego aresztowano w listopadzie ub. roku. Sześciu z nich prokuratura zarzuca zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi kara do dożywocia; jednemu - atak na niebroniony obiekt cywilny, za co grozi do 25 lat więzienia.

Czterech żołnierzy opuściło w ubiegłym tygodniu areszty w Poznaniu i Środzie Wielkopolskiej. Wcześniej areszt opuściło trzech szeregowych podejrzanych w tej sprawie.

Z inicjatywy ministra Bogdana Klicha jego resort zapewnił wszystkim podejrzanym żołnierzom pomoc prawną i obrońców. (PAP)

hp/ malk/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)