Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Klich: większa aktywność talibów - spodziewaliśmy się tego

0
Podziel się:

To, że talibowie dostosują taktykę do sytuacji w Afganistanie, było
spodziewane, zaskakuje jednak przeniesienie walk do spokojnych dotychczas prowincji na południu i
zachodzie - powiedział w poniedziałek minister obrony Bogdan Klich.

To, że talibowie dostosują taktykę do sytuacji w Afganistanie, było spodziewane, zaskakuje jednak przeniesienie walk do spokojnych dotychczas prowincji na południu i zachodzie - powiedział w poniedziałek minister obrony Bogdan Klich.

"Spodziewaliśmy się, że talibowie będą dostosowywać taktykę do sytuacji w Afganistanie i w jego otoczeniu, że będzie więcej zamachów samobójczych. Spodziewaliśmy się także wiosennego wzrostu natężenia walk" - powiedział Klich dziennikarzom. "Może być zaskoczeniem dla NATO, że terenem walk stają się także prowincje zachodnie i północne. Sojusz skoncentrował siły w sektorach południowym i wschodnim, tymczasem talibowie przenoszą uderzenia także do prowincji, które wydawały się bardziej stabilne" - dodał.

Zapewnił, że polscy żołnierze dziewiątej zmiany od miesięcy przygotowywali się do wiosennego nasilenia konfliktu. Zdaniem szefa MON nie ma wątpliwości, że operacja musi być kontynuowana.

W sobotę w prowincji Tachar na północy Afganistanu w zamachu przeprowadzonym przez talibów zginęło dwóch żołnierzy Bundeswehry, kilkoro zostało rannych, w tym dowódca ISAF na północy Afganistanu gen. dyw. Markus Kneip. Zginęło także ośmiu wysokich rangą oficerów afgańskich sił bezpieczeństwa.

W poniedziałek w Heracie na zachodzie kraju w samobójczych zamachach w pobliżu bazy włoskiego regionalnego zespołu odbudowy zginęły co najmniej cztery osoby.

W niedzielę władze afgańskie zarzuciły wojskom amerykańskim, spieszącym z odsieczą żołnierzom ISAF, zabójstwo dwanaściorga dzieci i dwóch kobiet w południowo-zachodniej prowincji Helmand. Lokalne władze afgańskie przypisały NATO odpowiedzialność za śmierć łącznie 32 cywilów i 20 afgańskich policjantów w ostatnich dniach w dwóch osobnych atakach.

Polski kontyngent w Afganistanie stacjonuje w prowincji Ghazni na południu i liczy ok. 2,6 tys. osób. (PAP)

brw/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)