Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolegium IPN popiera apel o odroczenie zmian w pionie śledczym

0
Podziel się:

Członkowie Kolegium IPN uznali za "w pełni uzasadniony" apel szefowej tego
gremium do prezydenta Bronisława Komorowskiego, by - do czasu wyłonienia Rady IPN i nowego prezesa
- powstrzymał się od zmian kadrowych w pionie śledczym Instytutu.

Członkowie Kolegium IPN uznali za "w pełni uzasadniony" apel szefowej tego gremium do prezydenta Bronisława Komorowskiego, by - do czasu wyłonienia Rady IPN i nowego prezesa - powstrzymał się od zmian kadrowych w pionie śledczym Instytutu.

Takie jest stanowisko Kolegium, organu doradczo-kontrolnego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, zamieszczone we wtorek na stronach internetowych IPN.

W piątek PAP ujawniła pismo z 9 lutego szefowej Kolegium Barbary Fedyszak-Radziejowskiej do prezydenta, by nie odwoływał szefa pionu śledczego IPN Dariusza Gabrela do czasu bliskiego już powołania nowych władz IPN - Rady i prezesa.

O odwołanie Gabrela (którego powołał w 2007 r. premier Jarosław Kaczyński)
wystąpił do prezydenta w grudniu 2010 r. prokurator generalny Andrzej Seremet, w porozumieniu z p.o. prezesem IPN Franciszkiem Gryciukiem. Według mediów, Seremet ocenia, że Gabrel źle kieruje pionem śledczym IPN. Ma chodzić o wszczynanie kolejnych kontrowersyjnych dochodzeń, które wiele kosztują, a efektów nie ma, np. śledztwa w sprawie śmierci gen. Władysława Sikorskiego.

Wkrótce ma być wyłoniona 9-osobowa Rada IPN, która zastąpi 11-osobowe Kolegium IPN (skończy ono działalność wraz z wyborem Rady). PO krytykowała Kolegium za niereprezentatywność - tylko jeden jego członek nie pochodzi z nominacji koalicji PiS-LPR-Samoobrona lub prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Podkreślano też, że w Kolegium są m.in. b. prezes TVP, inżynier i socjolog wsi, a nie ma żadnego prawnika. Jednym z warunków bycia w Radzie jest posiadanie stopnia naukowego z historii lub prawa.

Głównym zadaniem Rady będzie wskazanie kandydata, spoza swego grona, na nowego prezesa Instytutu - po Januszu Kurtyce, który zginął w katastrofie w Smoleńsku. Ma go powołać zwykłą większością głosów Sejm, za zgodą Senatu.

Rada będzie miała większe kompetencje niż będące ciałem doradczym Kolegium. Rada ma m.in. ustalać priorytetowe tematy badawcze i rekomendować kierunki działań IPN; opiniowałaby też powoływanie i odwoływanie szefów pionów IPN. W przypadku odrzucenia rocznego sprawozdania prezesa IPN przez Radę, mogłaby ona wnosić o jego odwołanie przez parlament.

Łukasz Starzewski (PAP)

sta/ pz/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)