Dyrektor Fundacji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Tadeusz K. został zatrzymany w Poznaniu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod zarzutem pomocnictwa w przyjmowaniu łapówek przez pracowników Ośrodka Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego (OODA) oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).
Jak podał w czwartek zespół prasowy ABW, Tadeusz K. jest trzecim zatrzymanym przez ABW we wrocławskim śledztwie, dotyczącym przyjmowania w latach 1998-2005 korzyści majątkowych w kwocie ponad pół miliona zł, w związku z pracami archeologicznymi przy budowie autostrad A1, A2 i innych. 5 grudnia zatrzymani zostali: były dyrektor OODA w Warszawie Marek G. i naczelnik wydziału ds. środowiska GDDKiA Tomasz Z.
Według ABW, w śledztwie ustalono, iż mechanizm korupcyjny związany z realizacją inwestycji, finansowanych przez GDDKiA, był możliwy dzięki przepisom, które ówczesnemu dyrektorowi OODA pozwalały na samodzielne podejmowanie decyzji o wyborze wykonawcy, a także kontrolowanie i odbiór wykonanych już prac.
"Pełna dowolność w zlecaniu intratnych badań archeologicznych na trasach budowy autostrad pozwoliła na stworzenie przez Marka G. i Tomasza Z. swoistego imperium, w którym środowiska naukowe, aby utrzymać się na rynku specjalistycznych badań archeologicznych, zmuszone były płacić im haracz" - oświadczyła rzeczniczka ABW Magdalena Stańczyk.
Według niej, doprowadziło to do sytuacji, w której wartość zlecenia jeszcze przed przyjęciem go do realizacji przez wskazanego archeologa, była powiększona o kwotę łapówki. W niektórych przypadkach stanowiła ona nawet 10 proc. wartości zleconych badań archeologicznych - twierdzi ABW.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyła grupa dotychczasowych zleceniobiorców - szefów niektórych archeologicznych zespołów badawczych, skupionych przy Fundacji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Stańczyk podkreśliła, że "był to rodzaj sprzeciwu części archeologów wobec coraz wyższych żądań finansowych Marka G." - w chwili zatrzymania zatrudnionego w ciechanowskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków (woj. mazowieckie).
W śledztwie, prowadzonym od czerwca br. przez wrocławską delegaturę ABW pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Apelacyjnej, w celu zabezpieczenia przedmiotów mogących stanowić dowód w sprawie, przeszukano miejsca zamieszkania i zatrudnienia wszystkich zatrzymanych. Śledztwo ma charakter rozwojowy. ABW nie wyklucza kolejnych zatrzymań.(PAP)
sta/ pz/ fal/