Po dwóch tygodniach impasu groźnego dla sprawy demokratyzacji Iraku szyicka większość i arabscy sunnici w parlamencie irackim osiągnęli kompromis w sprawie otwarcia debaty nad wprowadzeniem ustroju federalnego w kraju.
Zgłoszony przez koalicję konserwatywnych partii szyickich projekt kontrowersyjnej ustawy przewiduje, że wszystkie 18 prowincji kraju będzie mogło łączyć się w regiony autonomiczne, tak jak to uczyniły wcześniej prowincje kurdyjskie.
Przekształceniu Iraku w federację autonomicznych regionów sprzeciwiają się arabscy sunnici (20 proc. Irakijczyków). Ludność sunnicka skupia się w środkowym Iraku. Sunnici obawiają się, że wskutek częściowego usamodzielnienia się regionów zostaną pokrzywdzeni przy podziale dochodów z eksploatacji głównego bogactwa kraju - ropy naftowej.
W niedzielę udało się dojść w parlamencie do porozumienia dzięki przyjęciu kluczowego warunku wysuwanego przez sunnicką mniejszość, która - w imię zagwarantowania jej interesów - domaga się rewizji konstytucji irackiej.
Lider największego ugrupowania arabskich sunnitów w parlamencie irackim, Frontu Zgody, Adnan Dulajmi powiedział, że już w poniedziałek zostanie powołana parlamentarna komisja do spraw reformy konstytucji.
Przewiduje się, że przygotowanie reformy konstytucji zabierze jej około roku.
Przedstawiciel najliczniejszej koalicji szyickiej w 275-osobowym parlamencie, Zjednoczonego Sojuszu Irackiego, oświadczył, że powstanie 27-osobowa komisja parlamentarna, która podejmie prace nad poprawkami do konstytucji i że projekt ustawy w sprawie federalizacji kraju będzie zgłoszony już we wtorek.
Celem reformy będzie m.in. umożliwienie powstania regionów autonomicznych na zdominowanym przez szyitów południu Iraku oraz na obszarach zamieszkanych przez Kurdów na północy.(PAP)
ik/ kan/
