Leczenie chemioterapią niestandardową będzie kontynuowane. Pacjenci mogą składać wnioski do Narodowego Funduszu Zdrowia w tej sprawie - oświadczyła w środę podczas konferencji prasowej w Warszawie minister zdrowia Ewa Kopacz.
Minister podkreśliła, że leczenie chorób nowotworowych jest priorytetem dla rządu. "Agencja Oceny Technologii Medycznych (AOTM) bada 77 nowych preparatów. Jeśli okaże się, że któryś z tych preparatów jest skuteczniejszy od leków, które w tej chwili są stosowane w chemioterapii, natychmiast ten lek, bez względu na cenę, znajdzie się w katalogu leków stosowanych w chemioterapii" - zapewniła Kopacz.
"Te leki będą oceniane pod względem przede wszystkim skuteczności. Nie chcemy, aby decyzje, które w tej chwili są podejmowane rzutowały na jakość życia naszych i tak już dotkniętych chorobą pacjentów" - dodała minister.
Kopacz zapowiedziała, że resort zdrowia "zaproponuje" AOTM, którą nadzoruje, "odpowiednie kryteria oceny preparatów medycznych".
"Decyzje podejmowane zarówno przez ministra zdrowia jak i prezesa NFZ nie mogą opierać się tylko w oparciu o kryteria kosztów" - podkreśliła.
Z kolei wiceminister zdrowia Marek Twardowski powiedział, że trwają prace nad nową listą leków refundowanych, na której znajdzie się m.in. iwabradyna (stosowana na dusznicę - PAP).
NFZ poinformował w ubiegłym tygodniu, że będzie finansował jedynie leki, które uzyskają pozytywną ocenę AOTM. Oznaczałoby to, że nie będą już wydawane indywidualne zgody na leczenie tzw. terapią niestandardową. Środowa zapowiedź Kopacz oznacza, że zamiany te nie będą dotyczyły chorób nowotworowych. (PAP)
pro/ pz/ mow/
