Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koszalin: Lewicowi radni miasta chcą obniżyć diety członkom prezydium

0
Podziel się:

Klub Radnych Lewica Demokratyczna Razem chce
obniżenia diet członkom prezydium Rady Miejskiej w Koszalinie
(Zachodniopomorskie). W środę radni lewicy przestawili
dziennikarzom projekt uchwały w tej sprawie. Ma ona być głosowana
na sesji 25 stycznia.

Klub Radnych Lewica Demokratyczna Razem chce obniżenia diet członkom prezydium Rady Miejskiej w Koszalinie (Zachodniopomorskie). W środę radni lewicy przestawili dziennikarzom projekt uchwały w tej sprawie. Ma ona być głosowana na sesji 25 stycznia.

"Propozycja lewicy jest pokrętna i nieelegancka" - skomentował w środę dla PAP tę inicjatywę szef klubu PO Bogdan Krawczyk

Przewodniczący Rady Miejskiej Koszalina dostaje obecnie co miesiąc 2 590 zł, jego dwaj zastępcy - po 2 382 zł. Lewica chce od lutego br. obciąć te diety do 1 683 zł (przewodniczący) i 1 425 zł (wiceprzewodniczący).

Lewica nie chce zmieniać wynoszących dziś 1 321 zł diet przewodniczących siedmiu komisji rady, postuluje natomiast likwidację komisji statutowej. Zdaniem lewicowych radnych, "ze względu na incydentalny charakter pracy komisji - od 2003 r. opiniowała ona tylko dwie zmiany w statucie miasta - jej dalsze istnienie jest bezzasadne."

Według lewicy, na dotychczasowym poziomie 898 zł powinny również pozostać diety szeregowych radnych. Więcej pieniędzy od lutego br. mieliby natomiast dostawać przewodniczący Rad Osiedli. Obecnie ich dieta wynosi 259 zł, lewica proponuje 388 zł. Pieniądze na tę podwyżkę miałyby pochodzić z oszczędności na uposażeniu członków prezydium rady miejskiej.

W prezydium rady zasiadają wyłącznie członkowie rządzącego Koszalinem porozumienia PO - PiS - Nasz Prezydent (bezpartyjny klub radnych).

Uzasadniając swój projekt radni lewicy zastrzegali w środę, że mimo to, nie ma on podtekstu politycznego. Radny lewicy Henryk Sobolewski, który od początku kadencji bardzo krytycznie ocenia pracę prezydium, nie ukrywał jednak, że uchwała powstała w duchu zasady "jaka praca, taka płaca."

"Ani przewodniczący, ani jego zastępcy nie zostawili na razie śladu w postaci dobrego przygotowania sesji, a ich diety są nieproporcjonalnie wysokie w porównaniu z dietami pozostałych radnych" - powiedział dziennikarzom Sobolewski.

"Nie chodzi nam o wyrównywanie wynagrodzeń za pomocą walca, ale chcemy osadzić diety prezydium w koszalińskich realiach, gdzie robotnik na budowie zarabia na rękę 1 000 zł, a kasjerka w markecie 600- 700 zł" - dodał radny.

Proponowana przez lewicę obniżka diet prezydium rady nie ma raczej szansy na uchwalenie. Na pewno nie poprze jej największy w radzie klub PO. Jak powiedział w środę PAP szef klubu PO Bogdan Krawczyk: "jesteśmy za podwyższeniem uposażeń przewodniczących Rad Osiedli, ale nie kosztem prezydium, które w odróżnieniu od radnych lewicy, naprawdę ciężko pracuje".

Kluby PiS i Nasz Prezydent nie podjęły jeszcze decyzji, ale najprawdopodobniej będą głosować tak samo jak PO.

Rada Miejska w Koszalinie liczy 25 osób. Lewica Demokratyczna Razem ma 6 radnych, PO - 10, PiS - 4, Nasz Prezydent - 4, jeden radny jest niezależny. (PAP)

sibi/ mok/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)