Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koszalin: Z powodu błędu w akcie oskarżenia sąd nie ogłosił wyroku w sprawie b. skarbnika banku

0
Podziel się:

Z powodu pisarskiego błędu sąd w Koszalinie
(Zachodniopomorskie) nie ogłosił w poniedziałek wyroku w sprawie
byłego skarbnika miejscowego oddziału Pekao SA. Jest on oskarżony
o przywłaszczenie 414 700 zł.

*Z powodu pisarskiego błędu sąd w Koszalinie (Zachodniopomorskie) nie ogłosił w poniedziałek wyroku w sprawie byłego skarbnika miejscowego oddziału Pekao SA. Jest on oskarżony o przywłaszczenie 414 700 zł. *

Zamiast ogłosić wyrok, sąd musiał wznowić przewód, kiedy okazało się, że w aktach jest rozbieżność kwalifikacji czynu oskarżonego - inna na początku aktu oskarżenia, inna w opisie zarzutu. Prokuratura oskarżyła Janusza W. o przywłaszczenie "powierzonej mu rzeczy ruchomej" za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, ale w opisie zarzutu zakwalifikowała ten czyn jako "przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej", co jest zagrożone karą do 3 lat więzienia.

Janusz W. jest oskarżony o to, że między 6 a 25 lipca 2005 r. miał przywłaszczyć sobie 414 700 zł, które powinny trafić do bankomatów w Koszalinie, Kołobrzegu i Kukinii (Zachodniopomorskie). Brak gotówki wykryła wewnętrzna kontrola Pekao SA. Z jej ustaleń wynikało, że cała kwota latem 2005 r. "wyszła" ze skarbca, ale nie trafiła ani do bankomatów, ani z powrotem do skarbca.

Pieniędzy nie znaleziono do dziś. Były skarbnik nie przyznaje się do winy, prokurator żąda dla niego 3,5 roku pozbawienia wolności, 4-letniego zakazu pełnienia funkcji kierowniczych w sektorze bankowym oraz 414 700 zł jako naprawienia szkody.

Obrona wniosła o uniewinnienie, gdyż jej zdaniem w świetle zebranych dowodów wynika, iż pieniądze mogły zginąć nie tylko w skarbcu.(PAP)

sibi/ krz/ pz/

banki
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)