Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koziej: Baltic Air Policing potwierdza zasady NATO

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o spotkaniu z minister obrony Litwy
#

# dochodzi informacja o spotkaniu z minister obrony Litwy #

11.07. Wilno (PAP) - Misja Baltic Air Policing w przestrzeni powietrznej państw bałtyckich potwierdza obowiązującą w NATO zasadę, że wszyscy sojusznicy są jednakowo bezpieczni i sobie pomagają - powiedział szef BBN Stanisław Koziej, który w środę odwiedził polskich lotników.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego przebywał w bazie w Szawlach na Litwie. Spotkał się także z minister obrony Litwy Rasą Juknevicziene, której podziękował za zabezpieczenie działania polskiego kontyngentu.

"Jesteśmy tu po to, by wszyscy sojusznicy czuli się jednakowo bezpieczni, by idea niepodzielności bezpieczeństwa w sojuszu była realizowana. Jesteśmy za tym, aby tym sojusznikom, którym brakuje pewnych zdolności, pomagali inni" - powiedział Koziej w bazie misji.

Dodał, że udział w misji Baltic Air Policing to także bezpośrednie korzyści dla Polski, ponieważ misja jest pełniona tuż przy polskiej granicy i "wprost osłania także terytorium Polski", a ponadto pozwala lotnikom doskonalić współdziałanie w ramach NATO.

Zastępca dowódcy Polskiego Kontyngentu Wojskowego Orlik 4 mjr Krzysztof Stobiecki poinformował, że od końca kwietnia, gdy kontyngent zaczął czteromiesięczną służbę, wykonano 150 godzin lotów, w tym jedną czwartą stanowiły rzeczywiste misje przechwycenia obcych samolotów. Dodał, że są to zwykle maszyny transportowe Federacji Rosyjskiej lecące do Obwodu Kaliningradzkiego nad wodami międzynarodowymi.

Przechwycenie polega na rozpoznaniu wzrokowym i fotograficznym udokumentowaniu spotkania, a chodzi głównie o zamanifestowanie obecności samolotów NATO. Dyżurujące samoloty są też gotowe udzielić pomocy statkom powietrznym, które np. z powodu awarii utraciły orientację w terenie. Dowódca PKW, ppłk Leszek Błach zaznaczył, że przechwycenie przebiega w przyjaznej atmosferze.

Podczas wizyty w bazie lotniczej w Szawlach Koziej odczytał list od prezydenta Bronisława Komorowskiego. "Słowa uznania i wdzięczności kieruję zarówno do pilotów, jak i do personelu naziemnego PKW Orlik 4. (...) Wyrazy uznania kieruję także ku litewskim gospodarzom i współorganizatorom misji Air Policing. To także potwierdzenie, że w realizacji zadań w zakresie polityki bezpieczeństwa nie ma i nie powinno być jakichkolwiek przerw, że powinna być i na szczęście jest ciągłość i konsekwencja w działaniu" - napisał prezydent.

Szef BBN odznaczył dwóch żołnierzy Lotniczym Krzyżem Zasługi, innym wyróżnionym wręczył upominki.

Państwa bałtyckie nie mają własnego lotnictwa myśliwskiego, dlatego misję obrony ich przestrzeni powietrznej przejął w 2004 r. Sojusz Północnoatlantycki. W tym roku sojusznicy postanowili bezterminowo przedłużyć misję Baltic Air Policing. W bazie na Litwie stacjonują obecnie cztery polskie MiG-i-29 i 99 osób personelu, w tym sześciu pilotów.

Po wizycie w polskim kontyngencie Koziej udał się do Wilna, gdzie rozmawiał z minister obrony Litwy Rasą Juknevicziene. "Muszę stwierdzić, że prawie we wszystkich sprawach polityczno-strategicznych mamy niemal identyczne poglądy. Chodzi o kwestie związane z NATO i ustalenia szczytu w Chicago dotyczące np. kolektywnej obrony i obrony przeciwrakietowej" - powiedział szef BBN.

Dodał, że oba kraje postanowiły dołożyć starań, aby przyszłoroczne ćwiczenia Sił Odpowiedzi NATO (NRF) odbyły się zgodnie z planem w Polsce i państwach bałtyckich. "Mówiliśmy też o planowanej polsko-litewsko-ukraińskiej brygadzie, uznając, że na poziomie wojskowo-technicznym wszystko jest uzgodnione" - powiedział Koziej.

Jak powiedział, minister Juknevicziene przekonywała też, by Polska przystąpiła do działającego na Litwie Centrum Bezpieczeństwa Energetycznego, włączonego przed dwoma dniami do struktur NATO. Na razie w jego prace włączyły się trzy z 28 krajów członkowskich.

"We wszystkich strategicznych sprawach mamy podobne poglądy. Tym bardziej dziwią pewne problemy występujące na poziomie politycznym. Zgodziliśmy się, że spory czy problemy polityczne między Polską a Litwą nie powinny się przekładać na sprawy polityki bezpieczeństwa i współpracy wojskowej" - powiedział Koziej. "Przekazałem też podziękowania za dobre zabezpieczenie naszego kontyngentu. Nie mamy problemów, jeśli chodzi o współpracę w bazie" - zaznaczył.

W Wilnie Koziej złożył wieniec w mauzoleum Matki i Serca Syna na cmentarzu na Rossie, gdzie jest pochowane serce marszałka Józefa Piłsudskiego. Wziął udział w mszy w intencji żołnierzy polskiego kontyngentu, złożył też kwiaty pod Tablicą Katyńską i na grobie litewskiego działacza niepodległościowego Jonasa Basanavicziusa.

Z Wilna Jakub Borowski (PAP)

brw/ jo/ kar/ as/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)