Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Akt oskarżenia przeciwko prof. Stanisławowi S.

0
Podziel się:

Prokuratura sporządziła akt oskarżenia przeciw
prof. Stanisławowi S., oskarżonemu o kradzież inkunabułów i
starodruków z biblioteki Wyższego Seminarium Duchownego w
Sandomierzu. Przed skierowaniem aktu do sądu prokuratura czeka
jeszcze na stanowisko strony przeciwnej w sprawie dobrowolnego
poddania się karze.

Prokuratura sporządziła akt oskarżenia przeciw prof. Stanisławowi S., oskarżonemu o kradzież inkunabułów i starodruków z biblioteki Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu. Przed skierowaniem aktu do sądu prokuratura czeka jeszcze na stanowisko strony przeciwnej w sprawie dobrowolnego poddania się karze.

Jak poinformowała PAP w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska, akt oskarżenia przeciw naukowcowi w przyszłym tygodniu powinien zostać skierowany do sądu. "Jako, że profesor Stanisław S. przyznał się do winy, stąd wynikła propozycja dobrowolnego poddania się karze. Czekamy teraz na stanowisko jego strony" - dodała.

Prokuratura zarzuciła prof. Stanisławowi S. kradzież ponad 70 starodruków i inkunabułów, w tym m.in. inkunabułu wydanego w 1498 roku oraz dwóch starodruków z 1516 roku. Księgi te są dobrami o szczególnym znaczeniu dla kultury narodowej. Biegły wartość skradzionych ksiąg określił na 500 tys. zł. Naukowiec od lutego do października tego roku przebywał w areszcie.

Prof. Stanisław S. był ekspertem, który pracował z krakowską prokuraturą m.in. w śledztwie dotyczącym kradzieży inkunabułów i starodruków z Biblioteki Jagiellońskiej w 1999 r. Złodzieje wynieśli wtedy 59 inkunabułów i starodruków w 47 woluminach.

Do tej pory do Polski wróciło 21 dzieł - 18 z Niemiec, trzy z Wielkiej Brytanii. Prof. Stanisław S. uczestniczył wraz z prokuratorami w niektórych podróżach, mających na celu identyfikację skradzionych dzieł i ich odbiór.(PAP)

rgr/ bno/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)