Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Akt oskarżenia w sprawie nadbudowy kamienicy na Kazimierzu

0
Podziel się:

Krakowska prokuratura skierowała do sądu akt
oskarżenia przeciwko dziesięciu osobom w sprawie nadbudowy
zabytkowej kamienicy na krakowskim Kazimierzu i zawalenia się
kamienicy przy ul. Stawowej w Katowicach - poinformowała w piątek
PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława
Marcinkowska.

Krakowska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dziesięciu osobom w sprawie nadbudowy zabytkowej kamienicy na krakowskim Kazimierzu i zawalenia się kamienicy przy ul. Stawowej w Katowicach - poinformowała w piątek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.

Wśród oskarżonych znajdują się projektanci obu remontów, krakowski inwestor i krakowscy urzędnicy, w tym małopolski konserwator zabytków Jan J.

Z ustaleń prokuratury wynika, że oba projekty powstały z naruszeniem zasad budowlanych, ich realizacja stanowiła zagrożenie dla życia ludzkiego i dla zabytkowych budowli, a budowa przy ul. Szerokiej w Krakowie prowadzona była nielegalnie, w oparciu o nieprawdziwe opinie rzeczoznawcy, nieprawdziwe wpisy w dzienniku budowy i za sprawą niedopełnienia obowiązków przez urzędniczki, potwierdzające nieprawdziwe fakty.

Sprawa dotyczy nielegalnej nadbudowy na XV-wiecznej kamienicy przy ul. Szerokiej 12 na krakowskim Kazimierzu. Dwupiętrowa kamienica w 1933 roku została wpisana do rejestru zabytków. W wyniku nadbudowy podniesiona została o trzy piętra. W efekcie powstał budynek, który swoją wysokością zakłócił ład architektoniczny okolicy i powodował zniszczenia w sąsiednich kamienicach. Zakłócił także ciągi kominowe sąsiedniego budynku.

Do sprawy przyłączono także katastrofę budowlaną przy ul. Stawowej 9 w Katowicach, ponieważ autorami projektu byli ci sami projektanci co przy ul. Szerokiej.

Współprojektantom obu budów Marcinowi S.J., Zbigniewowi J. i Marii S. oraz krakowskiemu inwestorowi Krzysztofowi P. prokuratura zarzuciła naruszenie przepisów budowlanych i ustawy o ochronie zabytków - poprzez m.in. prowadzenie nielegalnej budowy - oraz spowodowanie zagrożenia katastrofą sąsiedniego budynku i narażenie zdrowia, i życia ludzi.

Wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków Janowi J. prokuratura zarzuciła niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień. Polegały one m.in. na tym, że nie wpisano kamienicy do rejestru zabytków i nie zapobieżono jej dewastacji umożliwiając nadbudowę.

Urzędnicy nadzoru budowlanego odpowiedzą za niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, a rzeczoznawca budowlany za poświadczenie nieprawdy w ekspertyzie, że nadbudowa kamienicy przy ul. Szerokiej nie zakłóci ciągów kominowych budynków sąsiednich. Kierownik budowy w Katowicach odpowie z kolei za prowadzenie nielegalnych prac budowlanych i sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy.

Jak szacuje prokuratura, łączne szkody w obu kamienicach wynoszą 2 mln zł. Oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, w przypadku rzeczoznawcy - kara do ośmiu lat.

W śledztwie tylko jedna urzędniczka przyznała się do winy, współprojektantka Maria S. początkowo też to zrobiła, ale potem odwołała swoje wyjaśnienia.

Jak poinformowała prok. Marcinkowska, pomimo skierowania do sądu aktu oskarżenia, śledztwo nadal jest kontynuowane, ponieważ pozostały do wyjaśnienia dalsze kwestie. (PAP)

hp/ itm/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)