Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Prokuratura: nie było wniosku prokuratora o zmiany kadrowe w CBŚ

0
Podziel się:

Prokurator apelacyjny w Krakowie nie domagał
się zmian w kierownictwie krakowskiego i katowickiego CBŚ.
Poinformował jedynie komendanta głównego policji o poręczeniu,
jakiego dwaj naczelnicy udzielili podejrzanemu o korupcję
funkcjonariuszowi - poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury
Apelacyjnej w Krakowie Jerzy Balicki.

Prokurator apelacyjny w Krakowie nie domagał się zmian w kierownictwie krakowskiego i katowickiego CBŚ. Poinformował jedynie komendanta głównego policji o poręczeniu, jakiego dwaj naczelnicy udzielili podejrzanemu o korupcję funkcjonariuszowi - poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Jerzy Balicki.

O planowanych zmianach na stanowiskach naczelników krakowskiego i katowickiego oddziału CBŚ informował PAP w ubiegły piątek rzecznik komendanta głównego policji Zbigniew Matwiej.

Prok. Balicki potwierdził informacje, uzyskane przez PAP z wiarygodnego źródła, iż zapowiadane zmiany kadrowe mają związek z poręczeniem, jakiego m.in. obaj naczelnicy udzielili byłemu funkcjonariuszowi katowickiego CBŚ, aresztowanemu w marcu pod zarzutem korupcji i współpracy z tzw. mafią paliwową. W śledztwie tym krakowska prokuratura apelacyjna współpracuje z CBŚ.

"Do prokuratury dotarło poręczenie blisko 80 funkcjonariuszy CBŚ z Katowic i Krakowa dla Wiesława G., że będzie on stawiać się w prokuraturze, jeśli zostanie zwolniony z aresztu. Osoby, które je podpisały, podawały tylko swoje nazwiska i imiona, bez stopni służbowych, ale poręczenie napisano na papierze firmowym CBŚ. Intencją prokuratora apelacyjnego, który przekazał tę informację do komendanta głównego policji było, aby funkcjonariusze ci nie nadzorowali tego postępowania" - powiedział prok. Balicki.

Jak podkreślił, "w sprawie nie było żadnych wniosków kadrowych", ale "jedynie sugestia, by w trosce o prawidłowy tok postępowania funkcjonariusze ci zostali odsunięci od sprawy". "Chodziło o to, by ci funkcjonariusze nie nadzorowali postępowania, prowadzonego przeciwko osobie, której udzielili poparcia" - powiedział prok. Balicki.

Jak informował Matwiej, komendant główny policji Marek Bieńkowski zdecydował o przeniesieniu dotychczasowych szefów krakowskiego i katowickiego zarządu Centralnego Biura Śledczego - Krzysztofa Dudziaka i Andrzeja Rokity - do innych zarządów. Dudziak w lutym został przeniesiony ze stanowiska szefa katowickiego zarządu Biura na szefa CBŚ w Krakowie.

"Komendant główny policji uznał, że relacje obecnego i byłego szefa katowickiego CBŚ z prokuraturą muszą być oparte na zaufaniu i zrozumieniu" - powiedział Matwiej, pytany o przyczynę przeniesienia obu naczelników.

Wiesław G. został zatrzymany dzięki informacjom zebranym właśnie przez funkcjonariuszy katowickiego CBŚ. Od kilku miesięcy jest na emeryturze.

Na razie nie wiadomo, kto zostanie powołany na stanowiska szefów obu zarządów. (PAP)

hp/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)