Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Zarzuty dla prezesa spółki Forte

0
Podziel się:

Zarzuty m.in. fałszowania dokumentacji
księgowej, pobrania nienależnych dywidend i uniemożliwiania
windykacji długu postawiła we wtorek Prokuratura Apelacyjna w
Krakowie prezesowi krakowskiej spółki Forte, Wacławowi S.

Zarzuty m.in. fałszowania dokumentacji księgowej, pobrania nienależnych dywidend i uniemożliwiania windykacji długu postawiła we wtorek Prokuratura Apelacyjna w Krakowie prezesowi krakowskiej spółki Forte, Wacławowi S.

Rzeczniczka prokuratury, prok. Bogusława Marcinkowska powiedziała PAP, że przesłuchiwany we wtorek biznesmen nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień do czasu zapoznania się z opinią biegłego księgowego, na podstawie której sformułowano zarzuty. Grozi mu do 8 lat więzienia. Na razie, decyzją prokuratury, obowiązuje go zakaz opuszczania kraju.

Prok. Marcinkowska dodała, że we wtorek jedynie uzupełniono listę zarzutów wobec biznesmena, bo status podejrzanego ma on już od lipca 2007 r. Wówczas to postawiono mu zarzut udzielenia świadczenia niepieniężnego na rzecz jednego z komitetów wyborczych prezydenta miasta Krakowa z naruszeniem Ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Chodziło o ekspozycję billboardu na terenie należącego do spółki Forte parkingu przy krakowskim motelu Krak. Billboard należał do komitetu wyborczego popierającego w 2002 r. kandydaturę Jacka Majchrowskiego.

W 2006 r. prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie szeregu nieprawidłowości, do których miało dojść w spółce Forte.

"W ramach tego postępowania powołano biegłego księgowego, który zbadał całą działalność finansową spółki Forte. Postawione dziś zarzuty sformułowano w oparciu o opinię biegłego" - wyjaśniła prok. Marcinkowska.

Prokuratura postawiła Wacławowi S. w sumie pięć zarzutów z Kodeksu karnego oraz Kodeksu spółek handlowych. "Pierwszy dotyczy fałszowania dokumentacji księgowej, w oparciu o które to dokumenty Wacław S. wypłacił sobie nienależne dywidendy w latach 2000 - 2001, co skutkowało utratą płynności finansowej spółki" - powiedziała rzeczniczka prokuratury.

Według prokuratury, w 2000 r. prezes Forte wypłacił sobie dywidendę w wysokości 187 tys. zł, a w 2001 r. - prawie 372 tys. zł. W opinii prokuratorów doprowadziło to do utraty płynności finansowej, w konsekwencji czego powinno nastąpić ogłoszenie upadłości spółki.

"Od tego czasu do dziś Wacław S. nie zgłosił upadłości spółki, mimo że warunki do tego zaistniały już w 2001 roku" - podkreśliła Marcinkowska. We wtorek postawiono mu w związku z tym także zarzut niezgłoszenia upadłości spółki w wymaganym terminie.

Dwa kolejne zarzuty dotyczą 2001 i 2005 r., kiedy to biznesmen miał uniemożliwić "działania związane z windykacją długu czynszowego przez gminę Kraków, poprzez wyprowadzenie środków pieniężnych z pominięciem zajętego przez komornika rachunku bankowego".

W 2001 r. wyprowadzono z rachunku spółki kwotę 19 tys. zł. "Wypłacono ją dokładnie w dniu wdrożenia egzekucji komorniczej" - podkreśliła Marcinkowska. W 2005 r. była to z kolei kwota 400 tys. zł. "Aby tę kwotę wyprowadzić podejrzany założył nowy rachunek bankowy, na który został przelany odzyskany podatek VAT w wysokości 400 tys. zł. Pieniądze te następnie zostały przelane na jego konto" - dodała prokurator.

Biznesmenowi postawiono też zarzut działania na szkodę spółki przez polecenie pracownicy wystawiania nieprawdziwych dokumentów księgowych, zaniżających rzeczywiste przychody firmy.

We wtorek przesłuchano także w charakterze podejrzanej Teresę B., która była współudziałowcem spółki Forte. Postawiono jej zarzut podjęcia wspólnie z Wacławem S. uchwały o wypłacie nienależnych dywidend. Teresa B. nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień do czasu zapoznania się z opinią biegłego księgowego. Grozi jej do 5 lat więzienia.(PAP)

czo/ pz/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)