Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Zarzuty IPN dla byłych milicjantów za rozbijanie manifestacji

0
Podziel się:

Zarzuty przekroczenia uprawnień i pobicia
uczestników manifestacji w 1987 roku pod Wawelem przedstawił IPN
dwóm byłym milicjantom Kazimierzowi L. i Tomaszowi W.

Zarzuty przekroczenia uprawnień i pobicia uczestników manifestacji w 1987 roku pod Wawelem przedstawił IPN dwóm byłym milicjantom Kazimierzowi L. i Tomaszowi W.

Jak poinformował w środę PAP prok. Artur Wrona z pionu śledczego krakowskiego oddziału IPN, Instytut zarzucił obu byłym milicjantom, iż 3 maja 1987 roku jako funkcjonariusze państwa komunistycznego przekroczyli swoje uprawnienia bijąc - z innymi funkcjonariuszami - uczestników manifestacji.

W zarzutach jest mowa o pobiciu jedenastu demonstrantów, którzy doznali różnych obrażeń m.in. złamania ramienia, żuchwy, czy nosa.

Podejrzani nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Grozi im kara do 5 lat więzienia.

Sprawa dotyczy interwencji milicji wobec uczestników opozycyjnej demonstracji po mszy na Wawelu 3 maja 1987 roku. Śledztwo prowadzone w tej sprawie przez krakowską prokuraturę zakończyło się w 1993 roku umorzeniem.

O istnieniu nowych dowodów w tej sprawie poinformował prokuraturę w grudniu ub. roku Maciej Gawlikowski. Nowe dowody zaprezentował także w filmie "Fachowcy", wyemitowanym 18 stycznia w TVP. Według IPN, dowody te miały decydujące znaczenie dla podjęcia śledztwa.

O tym, że w filmie Gawlikowskiego występuje ówczesny doradca szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Tomasz Warykiewicz, brutalnie zwalczający opozycję, napisał 9 stycznia "Dziennik". W wyniku publikacji Warykiewicz został zwolniony z CBA.

Po publikacji w "Dzienniku" ówczesny komendant główny policji Marek Bieńkowski polecił szefowi biura spraw wewnętrznych KGP insp. Markowi Działoszyńskiemu sprawdzenie informacji o tym, że w małopolskim garnizonie może być kilku policjantów, którzy w latach 80. jako milicjanci zamieszani byli w zwalczanie opozycji. Ponadto Bieńkowski informował, iż na prośbę IPN policja opracowuje w całym kraju materiały archiwalne dotyczące działalności ZOMO.

Po emisji filmu "Fachowcy" pracę w archiwum małopolskiej komendy policji stracili dwaj występujący w filmie funkcjonariusze.

Pion śledczy krakowskiego IPN prowadzi także śledztwo w sprawie brutalnego tłumienia przez byłych milicjantów demonstracji w dniu 3 maja 1985 roku. (PAP)

hp/ wkr/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)