Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ks. Isakowicz-Zaleski: nikt ze mną rozmawiał

0
Podziel się:

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski powiedział we wtorek
PAP, że nikt z nim nie rozmawiał przed wydaniem przez krakowską
Kurię Metropolitalną komunikatu ws. zapowiedzi ujawnienia
informacji o tajnych współpracownikach SB w krakowskim Kościele.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski powiedział we wtorek PAP, że nikt z nim nie rozmawiał przed wydaniem przez krakowską Kurię Metropolitalną komunikatu ws. zapowiedzi ujawnienia informacji o tajnych współpracownikach SB w krakowskim Kościele.

"Jestem zaskoczony, bo dopiero teraz mówi się, jakobym nie miał zgody na publikację. Nie padło w komunikacie moje nazwisko, ale od czci i wiary zostałem odsądzony. Przypisano mi intencje, które nigdy nie były moim udziałem, prawie jak wróg Kościoła i wróg papieża. Po trzecie nikt ze mną nie rozmawiał. Pisze się, że należy dać szansę rozmowy tajnymi współpracownikom, a ja dowiedziałem się o komunikacie z internetu" - dodał ksiądz.

Powiedział, że nie wie jeszcze, czy zapowiadanej na środę konferencji prasowej poda informacje o TW, ale na pewno ustosunkuje się do stanowiska kurii.

We wtorek Kuria Metropolitalna w Krakowie wydała komunikat, w którym podkreślono, że zapowiedź opublikowania listy nazwisk kapłanów podejrzanych o współpracę ze Służbami Bezpieczeństwa PRL "budzi poważne zastrzeżenia natury moralnej". Podkreślono także, że taka lista może być sporządzona tylko na podstawie dokładnych badań, a "nie w oparciu o jednostronne notatki pracowników SB".

"Metropolita krakowski był przeze mnie informowany, że jako osoba pokrzywdzona od października mam dostęp do akt IPN. Poinformowałem Wydział Historyczny PAT i Komisję +Pamięć i Troska+ pismem z 4 maja, że mam dostęp do 44 różnych akt, wymieniłem te akta i że prowadzę projekt badawczy, na który zgodę podpisał mi profesor PAT"- powiedział PAP ks. Zaleski.(PAP)

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)