Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka został Człowiekiem Roku 2006 tygodnika "Gazeta Polska". Nagrodzony został "za ogromny wkład w przywracanie pamięci o żołnierzach podziemia antykomunistycznego oraz niezwykłe zaangażowanie w edukację historyczną Polaków".
Kurtyka jest prezesem IPN od grudnia 2005, wcześniej, od 2000 roku kierował krakowskim oddziałem Instytutu. Obejmując urząd zapowiadał, że zapowiedział, że priorytetem IPN będą lata 70. i 80. - "ostatni okres funkcjonowania reżimu komunistycznego".
Opowiadał się za całkowitą ochroną informacji obyczajowych z "teczek" tajnych służb PRL. Był za tym, by powszechny dostęp do akt IPN odbywał się za pośrednictwem naukowców i dziennikarzy.
Gdy ubiegał się o stanowisko prezesa, zarzucano mu, że z jego oddziału wyszedł "przeciek", który wyeliminował z konkursu Andrzeja Przewoźnika sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
46-letni Kurtyka jest doktorem habilitowanym historii. Specjalizował się w historii średniowiecznej i wczesnonowożytnej, a także z konspiracji niepodległościowej po 1945 r. Autor ok. stu publikacji, w tym monografii ostatniego komendanta głównego AK gen. Leopolda Okulickiego, redaktor naczelny "Zeszytów Historycznych WiN". Pracował w redakcji historycznej Wielkiej Encyklopedii PWN, brał udział w pracach nad "Polskim Słownikiem Biograficznym".
W PRL działał w opozycji demokratycznej w Krakowie. Był współzałożycielem Niezależnego Zrzeszenia Studentów na UJ.
Wcześniejsi laureaci tytułu Człowieka Roku GP to m.in. Jan Nowak- Jeziorański, Jarosław Kaczyński, Elżbieta Rdziszewska, Radosław Sikorski, Bogusław Nizieński i Alicja Grześkowiak.
"Gazeta Polska" to prawicowy tygodnik społeczno-polityczny. W grudniu ub. r. ujawnił, że mianowany na metropolitę warszawskiego abp. Stanisław Wielgus w przeszłości współpracował ze służbami specjalnymi PRL. (PAP)
brw/ malk/ rod/
