1.3.Kalisz (PAP) - Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper zapowiedział w środę w Ostrowie Wielkopolskim, że jego partia rozpocznie kampanię do wyborów samorządowych 11 marca w Radomiu pod roboczym na razie hasłem "Idziemy razem z ludźmi pracy".
Lepper przyjechał na otwarcie biura parlamentarnego senatora Samoobrony z okręgu kalisko-leszczyńskiego - Mirosława Adamczaka.
W rozmowie z dziennikarzami Lepper podkreślał wielokrotnie, że umowa stabilizacyjna dotyczy tylko współpracy z PiS w parlamencie. "Jasno chcę powiedzieć, że nie ma to żadnego związku z rządzeniem krajem. Samoobrona nie odpowiada za rządzenie, lecz za projekty ustaw, które będą przyjmowane w parlamencie. Za ich wykonanie odpowiada samodzielnie PiS, będziemy mówić o tym w czasie kampanii samorządowej" - powiedział.
Wicemarszałek ubolewał, że w kraju przyjęło się błędnie, iż Samoobrona jest w koalicji z PiS i współrządzi. "Nie współrządzimy, jesteśmy tylko w koalicji parlamentarnej" - podkreślał. Według niego, ludziom trudno jest to zrozumieć i bardzo liczy w tej sprawie na media.
Odpowiadając na pytanie PAP Lepper powiedział, że według niego media są i będą w Polsce wolne. "Nie mam żadnych zastrzeżeń co do ogólnej działalności środków przekazu. Mogę je mieć co do niektórych dziennikarzy, ale to się wszędzie zdarza. W żadnej grupie społecznej nie ma tylko ludzi idealnych" - uważa.
Zdaniem Leppera nie wolno uogólniać sprawy i mówić, że wszystkie media są niedobre, a wszyscy dziennikarze są zależni od kogoś. Wyjaśniał, że nie wyznaje takich poglądów, że dziennikarze są zawsze z jakiś układów, że każdy działa przeciw komuś. "Ja takiej zasady nie wyznaję, chociaż powinienem mieć dużo pretensji do niektórych mediów", powiedział.
"Nigdy nie zagłosuję za czymkolwiek, co miałoby ograniczać wolność mediów", zapewnił. Samoobrona - jak powiedział - jest zdecydowanie przeciw zajmowaniu się przez służby specjalne dziennikarzami, czy innymi grupami społecznymi. "Będziemy popierać i bronić wolność obywatelską ", podkreślił.
Lepper przypomniał też, że Samoobrona pamięta o "słusznych prawach rolników" i jest w stanie stanąć na czele ewentualnych protestów. "Zdecydowanie będziemy z nimi" - powiedział. (PAP)
zak/ kaj/
