Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lepper chce pomocy UE w sprawie zakazu importu do Rosji

0
Podziel się:

(wypowiedź komisarza ds. zdrowia i ochrony konsumentów)

(wypowiedź komisarza ds. zdrowia i ochrony konsumentów)

22.5.Bruksela (PAP) - Wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper przekonywał w poniedziałek unijnych partnerów w Brukseli do włączenia się w rozwiązanie sprawy zakazu importu polskich produktów roślinnych i zwierzęcych do Rosji, tłumacząc, że kwestia ta dotyczy stosunków handlowych UE-Rosja.

"Chcemy, aby ta pomoc była jednoznaczna, że Unia Europejska włącza się w rozmowy na temat odblokowania tego rynku" - powiedział Lepper na konferencji prasowej.

Wicepremier podkreślił, że chcąc przywrócić eksport, Polska jest gotowa spełnić wszystkie postulaty strony rosyjskiej, które leżały w jej kompetencjach. Komisja Europejska to potwierdza. Ale Rosja stawia wciąż nowe wymagania, niezgodne z umową o partnerstwie i współpracy UE-Rosja z 1996 roku.

Wprowadzenie w listopadzie zakazów strona rosyjska uzasadniała przypadkami fałszowania świadectw zdrowia oraz świadectw fitosanitarnych na towary pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. Strona polska przyznała, że doszło do naruszenia prawa, ale jest zdania, że restrykcje są nieproporcjonalne do skali naruszeń i nieuzasadnione.

W szczególności Polska uważa za niedopuszczalny postulat Rosji, by cały unijny eksport mięsa szedł przez polsko-rosyjsko przejście graniczne w Bezledach i tam podlegał tzw. lustrzanym kontrolom weterynaryjnym (po obu stronach granicy). "Na przejściu w Bezledach mogą powstać kolejki - nie kilometry, ale chyba setki kilometrów" - powiedział Lepper.

Zdaniem Polski, Rosja tak stawiając sprawę żąda zmian w unijnym systemie kontroli weterynaryjnej i fitosanitarnej, co leży poza kompetencjami kraju członkowskiego. Dlatego Polska domaga się interwencji całej UE. "To jest nasz wspólny interes. Czekamy na decyzję polityczną" - podkreślił wicepremier.

"To problem handlowy, który ma wymiar polityczny" - przyznał unijny komisarz ds. zdrowia i ochrony konsumentów Markos Kyprianu, cytowany przez swojego rzecznika Philipa Toda.

"To jest sprawa, którą należy rozwiązać w kontekście stosunków UE- Rosja" - podkreślił komisarz, który spotkał się w poniedziałek po południu z Lepperem.

Kyprianu zapowiedział, że razem z komisarzem ds. handlu Peterem Mandelsonem i panią komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benitą Ferrero-Waldner będzie rozmawiał na ten temat z władzami rosyjskimi.

Nie wiadomo, jakie konkretne działania podejmie Komisja Europejska. Służby Mandelsona przygotowują różne warianty reakcji UE na rosyjski zakaz.

1 czerwca o kłopotach w rosyjsko-polskim handlu komisarz Mandelson będzie rozmawiał w Warszawie. Wcześniej, w najbliższy czwartek 25 maja, weźmie udział w szczycie UE-Rosja w Soczi nad Morzem Czarnym. Sprawa rosyjskiego zakazu nie znalazła się jednak w programie spotkania, które ma być poświęcone przyszłości unijno- rosyjskiego "strategicznego partnerstwa". Niewykluczone, że pojawi się na marginesie rozmów.

Dyplomaci Austrii, która przewodniczy w tym półroczu Unii Europejskiej, przyznają, że "zakaz nie jest jedynie problemem dwustronnym", ale podkreślają, że jego załatwienie leży przede wszystkim w polskich rękach, i to "na szczeblu technicznym". Dotychczas odbyły się trzy spotkania: w grudniu 2005 roku, w lutym i w kwietniu 2006. Żadne z nich nie przyniosło rezultatów.

Katarzyna Rumowska, Michał Kot (PAP)

ktt/ kot/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)