Nie chcemy wystąpić z Unii Europejskiej, ale robimy wszystko w Brukseli, aby poprawić warunki polskiego członkostwa w Unii Europejskiej - zadeklarował w sobotę w Warszawie lider Samoobrony Andrzej Lepper przemawiając podczas kongresu partii.
"Chcemy naprawić błędy tych, którzy na kolanach prowadzili Polskę do Unii Europejskie" - powiedział wicepremier i minister rolnictwa. Zarzucił Leszkowi Millerowi, Jarosławowi Kalinowskiemu i Włodzimierzowi Cimoszewiczowi, że podczas negocjacji z UE zgodzili się na "nierówne, niepartnerskie" warunki obecności Polski w Unii.
Lepper podkreślił, że priorytetami obecnego rządu są rolnictwo i budownictwo. "Sytuacja w rolnictwie jest najcięższa" - ocenił. Według niego, przyczyną tego są złe warunki, na jakich Polska przystąpiła do UE. Wymieniając przykłady, minister rolnictwa powiedział, że polski rolnik otrzymuje najmniejsze dopłaty do produkcji. Niemcy - mówił - na jeden hektar użytków rolnych otrzymują 215 euro, a Polska - 51 euro.
Polemizował z opinią, że opracowany na najbliższe 7 lat program rozwoju obszarów wiejskich będzie ogromny zastrzykiem pieniędzy dla polskiego rolnictwa. "Pomoc Unii dla polskiego rolnika to fałsz, kłamstwo i oszustwo" - podkreśli Lepper.
Według ministra rolnictwa, jego resort ma najlepsze osiągnięcia w wykorzystywaniu funduszy unijnych. "Dopiero ostre działania personalne i kadrowe spowodowały, że ministerstwo ruszyło do przodu, wykorzystujemy każdą pomoc" - powiedział. (PAP)
ama/ mrr/ ura/