Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Będzie zespół, który przygotuje nowe zasady podziału pieniędzy w policji

0
Podziel się:

Powołanie specjalnego zespołu, który przygotuje nowe
zasady podziału pieniędzy w policji, zapowiedział w Łodzi nowy
komendant główny Andrzej Matejuk.

Powołanie specjalnego zespołu, który przygotuje nowe zasady podziału pieniędzy w policji, zapowiedział w Łodzi nowy komendant główny Andrzej Matejuk.

Matejuk przyjechał do Łodzi, aby spotkać się m.in. z policjantami z oddziałów prewencji. To właśnie ponad 160 funkcjonariuszy tego oddziału było w ub. tygodniu na zwolnieniach lekarskich. Nieoficjalnie mówiło się, że jest to forma protestu przeciwko dysproporcjom w podwyżkach.

Jak powiedział nowy komendant główny, to właśnie na spotkaniu padła propozycja powołania zespołu, który miałby wypracować nowe zasady podziału pieniędzy w policji.

"Będziemy się zastanawiać, gdzie szukać pieniędzy i komu je przydzielić w pierwszej kolejności" - mówił Matejuk na konferencji prasowej. Dodał, że w pracach takiego zespołu uczestniczyliby m.in. przedstawiciele policjantów oraz związkowcy.

O pieniądzach w policji będzie też mowa podczas środowego spotkania Matejuka z komendantami wojewódzkimi w Warszawie.

"Jutro spotykam się nie tylko z komendantami wojewódzkimi policji, ale również z szefami logistyki i głównymi księgowymi. Po tym spotkaniu będę wiedział, jak wygląda sytuacja w kraju, czy nie ma policjantów, którzy otrzymali mniej niż 300 zł brutto podwyżki" - mówił Matejuk.

Zaznaczył, że np. jeśli chodzi o podwyżki dla policjantów w woj. łódzkim, to nie ma funkcjonariusza, który otrzymał podwyżkę mniejszą niż 300 zł. "A były takie sygnały" - przyznał. Dodał, że największa grupa otrzymała podwyżkę w granicach 300-400 zł.

Zastrzegł jednak, że mogą się zdarzyć sytuacje, iż policjanci otrzymali kwoty mniejsze niż 300 zł - sam wie o dwóch takich przypadkach - ale są to osoby ukarane dyscyplinarnie bądź pozostające na długotrwałym zwolnieniu.

Przypomniał, że na podwyżkę składało się kilka czynników, m.in. składnik motywacyjny. Jego zdaniem, całe zamieszanie z kwotami podwyżki to efekt "złej komunikacji wewnętrznej" i nie każdy policjant wiedział, jaką podwyżkę otrzyma i dlaczego. Wszyscy byli przekonani, że dostaną po 500 zł.

Przyznał również, iż nie jest w stanie odpowiedzieć policjantom, czy "dziś znajdą się pieniądze w budżecie policji, aby tę kwotę podnieść".

Matejuk powiedział, że wtorkowa wizyta w Łodzi i rozmowa z policjantami pozwoli mu mieć większą wiedzę przed środowym spotkaniem. "Będzie mi łatwiej rozmawiać z komendantami i szukać rozwiązań" - dodał.

Pytany o zmiany personalne powiedział, że nie przyjechał do Łodzi zmieniać komendanta czy dowódcę oddziału prewencji. "Wszystkie decyzje, a decyzje personalne szczególnie, podejmuję po głębokiej analizie, po ocenie danej osoby na danym stanowisku, po jej przygotowaniu na dane stanowisko, czy daje gwarancje do realizacji założonych zadań. W tej chwili takiej oceny ani komendantów wojewódzkich, ani powiatowych, nie ma" - mówił.

Matejuk powiedział, że w piątek - także w stolicy - ma spotkać się z dowódcami oddziałów prewencji z całej Polski.(PAP)

pieniądze
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)