Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Były pracownik napadł na hipermarket

0
Podziel się:

Do 15 lat więzienia może grozić 37-latkowi, który napadł na jeden z
hipermarketów w Łodzi. Napastnik - grożąc bronią - zmusił jedną z kasjerek do wydaniu mu utargu.
Został zatrzymany przez ochronę. Kilka lat temu mężczyzna został zwolniony dyscyplinarnie z innego
sklepu tej samej sieci.

Do 15 lat więzienia może grozić 37-latkowi, który napadł na jeden z hipermarketów w Łodzi. Napastnik - grożąc bronią - zmusił jedną z kasjerek do wydaniu mu utargu. Został zatrzymany przez ochronę. Kilka lat temu mężczyzna został zwolniony dyscyplinarnie z innego sklepu tej samej sieci.

Jak poinformowała w niedzielę PAP podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji w sobotę wieczorem do hipermarketu przy ulicy Dąbrowskiego w Łodzi wszedł ubrany na ciemno mężczyzna. Maskował się naciągniętą niemalże na oczy czapką.

Mężczyzna podszedł do zamkniętego dla osób postronnych pomieszczenia socjalnego; podał się za pracownika i został wpuszczony. W środku przedmiotem przypominającym broń palną, sterroryzował liczącą utarg kasjerkę i zażądał wydania pieniędzy.

"Pieniądze w pośpiechu spakował do kieszeni kurtki i zaczął uciekać. Kasjerce udało się zaalarmować ochronę marketu, która ujęła napastnika jeszcze przed opuszczeniem sklepu" - relacjonowała Kącka. Mężczyzna został przekazany w ręce policji. Znaleziono przy nim ręczny miotacz gazowy, który do złudzenia przypominał broń palną.

Sprawcą okazał się notowany wcześniej przez policję 37-latek, obecnie bez stałego miejsca zameldowania. Ustalono, że kilka lat temu mężczyzna został zwolniony dyscyplinarnie z pracy w innym łódzkim hipermarkecie tej samej sieci.

37-latek był trzeźwy; usłyszy zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia za co grozi kara do 15 lat więzienia. (PAP)

szu/ mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)