Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Funkcjonariuszki ABW podejrzane o wręczenie łapówek

0
Podziel się:

Zarzuty wręczenia łapówek za zdanie egzaminu na
prawo jazdy przedstawiła prokuratura dwóm funkcjonariuszkom
łódzkiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Kobietom
grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - poinformował PAP w
środę rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Zarzuty wręczenia łapówek za zdanie egzaminu na prawo jazdy przedstawiła prokuratura dwóm funkcjonariuszkom łódzkiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Kobietom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - poinformował PAP w środę rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Obie pracownice ABW zostały zatrzymane we wtorek w związku z aferą korupcyjną w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego (WORD) w Łodzi. Według prokuratury, Katarzyna L. i Sylwia G. wręczyły w lipcu 2004 roku egzaminatorowi WORD - za pośrednictwem właściciela autoszkoły - 800 złotych łapówki za zdanie egzaminów na prawo jazdy.

Po przesłuchaniach kobiety zostały zwolnione do domu; prokuratura w czwartek zdecyduje jakie zastosować wobec nich środki zapobiegawcze.

Podejrzane służą w ABW od 6 i 10 lat. Jak poinformował PAP rzecznik łódzkiej delegatury ABW mjr Wojciech Barański, wobec funkcjonariuszek wszczęte zostanie postępowanie dyscyplinarne; prawdopodobnie obie zostaną także zawieszone w wykonywaniu obowiązków służbowych.

Zarzuty w tym śledztwie przedstawiono we wtorek także dwóm policjantom z Komendy Miejskiej w Łodzi. Obu zarzuca się wręczenie po 400 złotych łapówek za pozytywny wynik egzaminu na prawo jazdy - w jednym przypadku chodziło o córkę policjanta; w drugim o samego funkcjonariusza.

To kolejni podejrzani w śledztwie prowadzonym przez łódzką prokuraturę okręgową. W sumie zarzuty w tej sprawie przedstawiono już 120 osobom, w tym 15 egzaminatorom WORD, kilkunastu właścicielom szkół jazdy, instruktorom, a także kursantom, którzy wręczali łapówki, wśród których było m.in. kilku policjantów. Kilkanaście osób przebywa w areszcie.

Z ustaleń śledztwa wynika, że grupa działała od 2000 do 2004 roku, a jej członkowie uczynili sobie z procederu stałe źródło dochodu. Łapówki wynosiły od kilkuset do kilku tysięcy złotych. W kilku przypadkach egzaminowane kobiety nakłaniano do czynności seksualnych. Rolę pośredników w ramach grupy pełnili przede wszystkim instruktorzy i właściciele szkół. Egzaminatorzy mieli gwarantować pozytywny wynik egzaminu. Rekordzista wśród egzaminatorów przyjął od ponad 570 osób - ponad 230 tys. zł łapówek.(PAP)

szu/ yy/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)