Do strajku głodowego w województwie łódzkim przystąpiło w środę trzech lekarzy z Centralnego Szpitala Klinicznego przy ul. Czechosłowackiej w Łodzi. Obecnie protest głodowy prowadzony jest przez lekarzy w 17 szpitalach w regionie - poinformowano PAP w Wojewódzkim Centrum Zdrowia Publicznego.
Fiaskiem zakończyły się rozmowy strajkujących lekarzy z dyrekcją Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jak powiedział PAP Marek Nadolski z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, dyrekcja przekazała protestującym informacje, że nie może obecnie podejmować żadnych decyzji związanych ze sprawami płacowymi.
"W sprawie naszych postulatów płacowych, o których rozmawiamy dyrekcja twierdzi, że obecnie nie jest kompetentna. Nie wiem, z kim mamy teraz rozmawiać, bo nie mamy partnera do rozmów" - powiedział Nadolski.
We wtorek ministerstwo zdrowia zapowiedziało likwidację Instytutu i przejęcie szpitala przez Uniwersytet Medyczny. Jednak - zdaniem związkowców - nie ma dotąd konkretnych dokumentów, ustaleń w tej sprawie. "Strajk trwa, bo nie możemy go przerwać w tym momencie, gdy nie wiemy o co chodzi i jaka będzie przyszłość placówki" - dodał Nadolski. Nie wykluczył, że w najbliższych dniach związkowcy zdecydują o zaostrzeniu protestu.
Zastępca dyrektor ICZMP ds. ekonomiczno-finansowych Ewa Smulewicz powiedziała w środę PAP, że w najbliższych dniach należy spodziewać się ostatecznej decyzji rządu w sprawie likwidacji placówki.
"Przekazałam protestującym informacje, iż w najbliższych dniach będzie decyzja o likwidacji Instytutu. W związku z tym nie ma możliwości, żeby dyrekcja mogła podjąć decyzje finansowe, które będą skutkować w przyszłości" - powiedziała Smulewicz.
Według niej, likwidacja i reorganizacja struktury Instytutu oznacza, że w przyszłości placówka nie będzie generowała długów. "Jest to szpital-pomnik o ogromnej strukturze, która pociąga za sobą znaczne koszty eksploatacji. Jego zreorganizowanie spowoduje zmniejszenie kosztów utrzymania. Jeśli one będą mniejsze natychmiast przestajemy generować długi. To oznacza, że w przyszłości będziemy płacić regularnie wynagrodzenia, ZUS, będziemy mieli pieniądze na leki i nie będziemy zalegać dostawcom" - podkreśliła Ewa Smulewicz.
Według niej, część struktury będzie nadal szpitalem ginekologiczno-położniczym i pediatrycznym działającym jako szpital kliniczny Uniwersytetu Medycznego. "Ten sam typ pacjenta w przyszłości będzie tu leczony, ale na mniejszej powierzchni" - zapewniła. Dodała, że duża część obiektów przyszpitalnych może być przekazana innym jednostkom.
Według dyrekcji placówki, zadłużenie "wymagalne" ICZMP wynosi obecnie 84 mln złotych.
W regionie łódzkim obecnie najwięcej lekarzy głoduje w szpitalu w Pabianicach - 15. W kilku placówkach wstrzymane są przyjęcia pacjentów na niektóre oddziały.
Od połowy czerwca w akcji strajkowej w Łódzkiem biorą udział lekarze większości szpitali - 32 na 52 funkcjonujące w regionie. Większość z nich pracuje jak na ostrym dyżurze. Pod koniec czerwca część medyków rozpoczęła głodówkę. (PAP)
szu/ ble/ wkr/ mhr/
