Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Prokuratura przesłuchała prezydenta miasta Jerzego Kropiwnickiego

0
Podziel się:

(dochodzi wypowiedź prezydenta po wyjściu z prokuratury)

(dochodzi wypowiedź prezydenta po wyjściu z prokuratury)

22.3.Łódź (PAP) - W prokuraturze apelacyjnej w Łodzi przesłuchano w środę w charakterze świadka prezydenta miasta Jerzego Kropiwnickiego. Przesłuchanie miało związek ze śledztwem, w którym zarzuty przywłaszczenia 10 tys. zł przedstawiono m.in. dwóm urzędującym wiceprezydentom Łodzi - Karolowi Chądzyńskiemu i Włodzimierzowi Tomaszewskiemu.

Śledztwo wszczęto po doniesieniu braci G. - przedsiębiorców z podłódzkiego Rzgowa. Według nich, pieniądze miały być przekazane na kampanię wyborczą Kropiwnickiego w 2002 roku.

Po wyjściu z prokuratury prezydent powiedział dziennikarzom, że "ma pełne zaufanie do Tomaszewskiego i Chądzyńskiego, zna ich jako ludzi bardzo uczciwych; zna ich i współpracuje z nimi od kilku lat". Jednocześnie całą sprawę uznał za nieprawdopodobną.

Jak przyznał, nie potrafi zrozumieć dlaczego jeden z braci G. miałby wręczać 10 tys. zł w "jakiejś kopercie", zamiast przekazać te pieniądze z konta na konto. "Nie wiem jaki cel miałby G. skoro ani nie przekraczał tą domniemaną sumą wysokości limitu na osobę, ani też jego ewentualna wpłata nie stanowiłaby przewyższenia ogólnego limitu komitetu wyborczego, który mnie wspierał" - mówił dziennikarzom.

Od ponad półtora roku łódzka delegatura ABW i prokuratura apelacyjna prowadzi śledztwo w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych i powoływania się na wpływy przez osoby z życia politycznego i gospodarczego. Sprawa jest wielowątkowa i dotyczy lat 2002-2003. Zostało ono wszczęte po doniesieniu dwóch biznesmenów spod łódzkiego Rzgowa - braci G., właścicieli m.in. hal targowych.

Zarzuty w śledztwie przedstawiono już m.in. b. ministrowi w kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy Mieczysławowi Wachowskiemu, który jest podejrzany o płatną protekcję, adwokatowi Jerzemu P. oraz b. wiceprezydentowi Łodzi z ramienia SLD Markowi K. i radnemu SLD Tomaszowi R. Proces tych dwóch ostatnich, oskarżonych o przyjęcie od braci G. 50 tys. zł łapówki, toczy się już przed łódzkim sądem.

W pierwszej połowie stycznia tego roku w związku z tym śledztwem zarzuty przywłaszczenia 10 tys. zł prokuratura przedstawiła Chądzyńskiemu i Tomaszewskiemu. Obaj wiceprezydenci - podobnie jak wszyscy podejrzani lub oskarżeni - nie przyznają się do winy. Całą tę sprawę uważają za prowokację polityczną.

Na początku marca prokuratura - w związku z kolejnym wątkiem w tym śledztwie - postawiła zarzuty płatnej protekcji b. współwłaścicielowi łódzkiego klubu piłkarskiego Widzew Andrzejowi P. oraz b. prezesowi tego klubu i b. wiceprezydentowi Szczecina Mirosławowi Cz. Z kolei b. posłowi Andrzejowi Pęczakowi zarzut pomocnictwa do tej płatnej protekcji. (PAP)

jaw/ dsr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)