Policjanci zatrzymali kolejnego sprawcę napadu na lombard, do którego doszło w grudniu ub. roku w Łodzi. Wcześniej w tej sprawie zatrzymano dwóch 20-latków - poinformowała we wtorek PAP policja.
Napad na lombard miał miejsce przy ul. Narutowicza. W pewnym momencie do lokalu weszło czterech mężczyzn. Używając gazu, bandyci obezwładnili właścicielkę lombardu. Wybili szyby witryn i zrabowali sprzęt elektroniczny, telefony komórkowe, biżuterię i pieniądze o łącznej wartości 50 tys. zł.
Policjanci po kilku dniach intensywnych poszukiwań ustalili i zatrzymali dwóch podejrzanych. Teraz w ręce funkcjonariuszy wpadł trzeci - 28-letni mieszkaniec Łodzi.
Mężczyzna został zatrzymany w mieszkaniu, gdzie się ukrywał. "Gdy rano zjawili się policjanci, poszukiwany próbował w samej bieliźnie wyskoczyć z pierwszego piętra. Jednak zrezygnował ze skoku, kiedy zobaczył stojących pod oknem funkcjonariuszy" - twierdzi policja.
28-latek wraz ze wspólnikami odpowie za rozbój. Grozi im kara do lat 12 więzienia. (PAP)
jaw/ itm/ jra/