Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzcy prokuratorzy zakończyli przesłuchania w Lublinie dotyczące seksafery

0
Podziel się:

Łódzcy prokuratorzy zakończyli w czwartek
przesłuchania w Lublinie kolejnych świadków w sprawie tzw.
seksafery w Samoobronie - poinformował PAP szef wydziału V
śledczego Prokuratury Okręgowej w Łodzi Rafał Sławnikowski.
Tymczasem w Łodzi, również w tej sprawie, prokuratura przesłuchała
kolejnych dwóch świadków.

Łódzcy prokuratorzy zakończyli w czwartek przesłuchania w Lublinie kolejnych świadków w sprawie tzw. seksafery w Samoobronie - poinformował PAP szef wydziału V śledczego Prokuratury Okręgowej w Łodzi Rafał Sławnikowski. Tymczasem w Łodzi, również w tej sprawie, prokuratura przesłuchała kolejnych dwóch świadków.

Czynności śledcze w Lublinie łódzcy prokuratorzy prowadzili od środy. Jak powiedział Sławnikowski, w sumie przesłuchano 17 osób. Nie chciał jednak ujawnić szczegółów, a na pytanie - czy do prokuratury wpłynęło zawiadomienie od kobiety, która twierdzi, że była molestowana przez Andrzeja Leppera - odpowiedział, iż "nie potwierdza i nie zaprzecza".

O zawiadomieniu mówił w czwartek prokurator krajowy Janusz Kaczmarek. W rozmowie z TVN Kaczmarek przyznał, że do prokuratury wpłynęło zawiadomienie od kobiety, która twierdzi, że była molestowana przez Andrzeja Leppera.

W czwartek "Gazeta Wyborcza" napisała, że b. działaczka "Samoobrony" zeznała, iż w 2002 r. Lepper "po suto zakrapianej imprezie w Lublinie oferował jej oraz koleżance +karierę+ za spędzenie z nim nocy". W TVN Kaczmarek powiedział, że relacje kobiety "są odmienne od tego, co przytacza +Gazeta Wyborcza+".

Tzw. seksaferę w Samoobronie opisała na początku grudnia "Gazeta Wyborcza" na podstawie relacji Anety Krawczyk. Ta była radna w łódzkim sejmiku i była dyrektorka biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego twierdzi, że pracę w partii dostała w zamian za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i liderowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi.

Dotąd w śledztwie w sprawie "żądania oraz przyjmowania korzyści osobistych o charakterze seksualnym" przez osobę pełniącą funkcję publiczną i uzależnienia od nich zatrudnienia w biurze poselskim. przesłuchano około 100 osób.

Prokuratura zamierza postawić posłowi Łyżwińskiemu zarzuty oferowania pracy w zamian za korzyść osobistą, a także zmuszania do usług seksualnych oraz gwałtu; śledczy przygotowują wniosek do Sejmu o uchylenie mu immunitetu.

Prokuratura gromadzi i analizuje materiał dowodowy pod kątem możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności karnej także innych osób.

Do tej pory zarzuty przedstawiono jednej osobie - b. działaczowi Samoobrony z Myślenic Franciszkowi I. Jest on podejrzany o poplecznictwo i podżeganie do składania fałszywych zeznań. Grozi za to do pięciu lat więzienia. (PAP)

jaw/ mok/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)