(dochodzą zarzuty dla kierowcy autobusu)
9.8.(Łódź) - Zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenia zagrożenia katastrofą komunikacyjną postawiono w środę kierowcy autobusu PKS, który miał 2,5 promila alkoholu w organizmie - poinformowała PAP policja.
Mężczyźnie, któremu zatrzymano również prawo jazdy, grozi kara do ośmiu lat więzienia.
O tym, że kierowca znajduje się pod wpływem alkoholu, powiadomiła policję jedna z pasażerek. Pojazd został zatrzymany na ul. Kolejowej w Konstantynowie Łódzkim. 48-letni kierowca oprócz tego, że był pijany, nie posiadał również przy sobie prawa jazdy. Pracę w PKS rozpoczął kilka godzin wcześniej.
Według policji, autobusem jadącym na trasie z Lutomierska do Łodzi podróżowało około 10 osób. Kilka z nich poczekało na przyjazd zmiennika i już z trzeźwym kierowcą ruszyło do Łodzi. (PAP)
jaw/ ble/ itm/