Policja zatrzymała 17-latka specjalizującego się w złomowaniu... kradzionych samochodów. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności - poinformował w sobotę PAP Arnold Lorenc z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Według policji, nastolatek kradł zaparkowane auta i lawetą zawoził do punktu złomu, gdzie za każdy z nich otrzymywał kilkaset złotych. "Trzy dni temu do komendy w Piotrkowie Trybunalskim zgłosił się mężczyzna, któremu skradziono renaulta trafica. Śledztwo doprowadziło policjantów do jednej z firm, zajmujących się holowaniem aut" - powiedział Lorenc.
Dodał, że pracownik firmy przyznał, iż samochód został przetransportowany na jedno ze złomowisk w powiecie piotrkowskim. Na miejscu funkcjonariusze wśród złomowanego metalu odnaleźli sprasowaną karoserię auta przygotowaną do transportu do huty.(PAP)
jaw/ bno/