W regionie łódzkim protest prowadzony jest aktualnie w 27 placówkach służby zdrowia - szpitalach i poradniach. W środę protest zawieszono w szpitalu wojewódzkim w Bełchatowie - poinformował PAP przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w regionie łódzkim, Sławomir Zimny.
Strajki w Łódzkiem rozpoczęły się 9 maja; są bezterminowe. W placówkach, w których protestują lekarze, wykonywane są tylko zabiegi ratujące życie, nie odbywają się planowe operacje ani badania diagnostyczne. Nieczynne są działające przy szpitalach przychodnie.
Lekarze domagają się od rządu natychmiastowych podwyżek płac o 30 proc. oraz przedstawienia projektu ustawy zapewniającej zwiększenie publicznych nakładów na ochronę zdrowia do wysokości co najmniej 6 proc. PKB.
W poniedziałek wojewoda łódzki Helena Pietraszkiewicz skierowała do prokuratury apelacyjnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez protestujących lekarzy w dziesięciu szpitalach w regionie. W zawiadomieniu do prokuratury wnioskowała o sprawdzenie, czy nie zostały złamane przepisy ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.
Łódzka prokuratura wcześniej wszczęła już śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków związanych ze sposobem przeprowadzenia referendum strajkowego i kierowania strajkiem w łódzkich szpitalach MSWiA oraz Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. (PAP)
szu/ tot/
17:51 06/06/07