Na cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata skazał Sąd Grodzki w Radomsku znanego aktora Bogdana Ł., oskarżonego o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Dodatkowo sąd zakazał artyście prowadzenia pojazdów przez rok. Ł. ma również zapłacić m.in. 400 zł na rzecz warszawskiego PCK.
Sąd uznał, że wina oskarżonego jest ewidentna i to, że jest się osobą znaną, nie zwalnia z obowiązku jazdy po trzeźwemu.
1 stycznia tego roku w okolicach Radomska (Łódzkie) policjanci zatrzymali mitsubishi prowadzone przez Bohdana Ł. Auto jechało bez świateł. Funkcjonariusze stwierdzili, że kierowca jest nietrzeźwy, a badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ł. zatrzymano prawo jazdy, a prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia.
W poniedziałek aktor przyznał się przed sądem do winy i prosił o wymierzenie mu jak najniższej kary. Stwierdził również, że karą dla niego jest też świadomość, iż nie dotrzymał danego słowa bliskiej osobie, że nie będzie spożywał alkoholu.
Bohdan Ł. to znany artysta estradowy, aktor teatralny oraz filmowy. Wystąpił w wielu filmach, które przeszły do kanonu polskiego kina - "Kochajmy syrenki", "Małżeństwo z rozsądku", "Motodrama" czy "Nie lubię poniedziałku". W tym ostatnim filmie zagrał samego siebie. Po wielu latach nieobecności na ekranie wystąpił w 2000 roku w filmie "Chłopaki nie płaczą" w roli szefa mafii. (PAP)
ble/ bno/
