15.3.Lublin (PAP) - Karę dożywocia wymierzył w środę Sąd Okręgowy w Lublinie 23-letniemu Tomaszowi W., którego uznał winnym m.in. brutalnego zakatowania na śmierć człowieka. Współoskarżony o tę samą zbrodnię, 19-letni Grzegorz M., skazany został na karę 15 lat więzienia.
Tomasz W. uznany też został winnym tego, że w kilka godzin po zabójstwie mężczyzny zgwałcił przypadkowo napotkaną kobietę.
Do zabójstwa doszło na początku września 2004 r. w miejscowości Zdrapy pod Lublinem. Obaj sprawcy od rana pili alkohol. Poszli do sąsiada, pobili go i zabrali mu sekator. Potem udali się do innego samotnego mężczyzny, aby go pobić, ponieważ miał rzekomo zabrać rower znajomemu jednego z nich. Kopali i bili ofiarę policyjną pałką "tonfa" i kijem. Zadali m.in. 25 ciosów w głowę i twarz. Starszy ze sprawców doprowadził konającego do poddania się czynności seksualnej i okaleczył go sekatorem.
Po zabójstwie Tomasz W. na pobliskich łąkach spotkał młodą kobietę, którą pobił i zgwałcił.
Obaj sprawcy przyznali się do winy. Biegli psychiatrzy uznali, że przyczyną ich agresywnych zachowań było nadużywanie alkoholu. Nie stwierdzili u nich zaburzeń psychicznych.
Sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących dla Tomasza W. i wymierzył mu karę dożywotniego więzienia. Grzegorz M. został skazany na 15 lat więzienia, gdyż sąd wziął pod uwagę jego młody wiek. Wyrok jest nieprawomocny.
Tomasz W. przed zatrzymaniem prowadził niewielkie gospodarstwo rolne. Był wcześniej karany m.in. za usiłowanie zgwałcenia. Grzegorz M. był uczniem zasadniczej szkoły zawodowej. (PAP)
kop/ bno/
