*Pielęgniarki ze szpitala w Biłgoraju (Lubelskie) podpisały we wtorek z dyrekcją porozumienie dotyczące podwyżek. Zarząd powiatu biłgorajskiego zdecydował, że zwróci się do Rady Powiatu o podjecie uchwały w sprawie poręczenia kredytu dla szpitala. *
Pielęgniarki mają otrzymać 230 zł brutto podwyżki do pensji zasadniczej od stycznia do czerwca bieżącego roku. Następne podwyżki będą negocjować w czerwcu. "Odstępujemy od protestu. Czekamy na decyzję Rady Powiatu" - powiedziała PAP przewodnicząca związku zawodowego pracowników bloku operacyjnego w szpitalu, Jolanta Szamik.
Jednocześnie obradujący we wtorek zarząd powiatu zdecydował, że zwróci się do Rady Powiatu o podjęcie uchwały o poręczeniu kredytu dla szpitala w Biłgoraju. Chodzi o kwotę ok. jednego miliona zł. "Będzie to przedmiotem obrad najbliższej sesji" - powiedział PAP wicestarosta powiatu Stanisław Schodziński.
Pielęgniarki, których szpital zatrudnia około 300, domagały się średnio 500 zł podwyżki. Protestowały od końca stycznia. W minionych tygodniach na kilka godzin odchodziły od łóżek pacjentów. Od czwartku prowadziły okupację gabinetu dyrektora, a od poniedziałku okupowały starostwo powiatowe. Żądały, aby starostwo jako organ założycielski dla szpitala udzielił mu wsparcia finansowego.
"Jesteśmy już bardzo zmęczone i czujemy się upokorzone. Zgodziłyśmy się na te niższe stawki, bo nie chcemy eskalacji protestu i doprowadzenia w konsekwencji do ewakuacji szpitala" - powiedziała Szamik. Zapowiedziała jednocześnie, że jeśli Rada Powiatu nie podejmie uchwały o poręczeniu kredytu, pielęgniarki wznowią protest.
Szpital w Biłgoraju jest w trudnej sytuacji finansowej. Dyrektor placówki Andrzej Jarzębowski powiedział, że placówka ma ponad 30 mln zł długu i potrzebuje programu naprawczego.
Porozumienie z lekarzami z tego szpitala zostało podpisane wcześniej, dostali oni kilkusetzłotowe podwyżki.(PAP)
ren/ wkr/