Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Zatrzymany drugi sprawca napadu na hurtownię w Kraśniku

0
Podziel się:

Zatrzymany został drugi podejrzany o udział w
napadzie na hurtownię wędlin w Kraśniku (Lubelskie), Przemysław
C.- poinformował w czwartek PAP zastępca prokuratora okręgowego w
Lublinie Andrzej Lepieszko. Po napadzie policja zorganizowała
blokady dróg; na jednej z nich zginął postrzelony przez policjanta
21-letni motocyklista. Jak się później okazało, nie miał on
związku z napadem.

Zatrzymany został drugi podejrzany o udział w napadzie na hurtownię wędlin w Kraśniku (Lubelskie), Przemysław C.- poinformował w czwartek PAP zastępca prokuratora okręgowego w Lublinie Andrzej Lepieszko. Po napadzie policja zorganizowała blokady dróg; na jednej z nich zginął postrzelony przez policjanta 21-letni motocyklista. Jak się później okazało, nie miał on związku z napadem.

Do napadu doszło 27 lipca. Dwaj zamaskowani mężczyźni w kaskach na głowach, grożąc użyciem broni, zmusili kasjerkę do wydania 15 tys. zł i uciekli na motocyklu.

Po kilku dniach policja zatrzymała pierwszego podejrzanego o udział w napadzie, mieszkańca jednej z miejscowości pod Kraśnikiem, 37-letniego Jarosława C., karanego już wcześniej za napady rabunkowe.

"Drugi podejrzany to brat Jarosława C., 29-letni Przemysław C. Dotychczas nie był on karany. Zabezpieczono także dwie jednostki broni palnej - długą i krótką. Sprawdzamy, czy ta broń była użyta podczas napadu" - powiedział Lepieszko.

Mężczyźni nie przyznają się do winy. Grozi im do 15 lat więzienia. Jarosław C. jest aresztowany. Wobec Przemysława C. prokurator skierował w czwartek do sądu wniosek o aresztowanie.

Po napadzie na hurtownię w Kraśniku policja zorganizowała blokady dróg. Na jednej blokad, w Chodlu, jadący motocyklem 21-letni Marcin K. nie zatrzymał się na wezwanie policjantów i ominął blokadę. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Motocyklista zawrócił przed radiowozem i pojechał w kierunku blokady, gdzie został jeden policjant. Ten znów dawał mu znak do zatrzymania, ale motocyklista nie zatrzymał się. Według dotychczasowych ustaleń 21-latek omal nie przejechał funkcjonariusza.

Policjant użył broni. Jedna z dwóch kul, które trafiły w Marcina K., okazała się dla niego śmiertelna.

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie postrzelenia 21-latka przez policjanta. Przeprowadzone badania krwi motocyklisty i policjantów, którzy ustawiali blokadę w Chodlu wykazały, że wszyscy byli trzeźwi. Do śledztwa jako pokrzywdzeni zostali dopuszczeni rodzice Marcina K.

Okoliczności postrzelenia motocyklisty sprawdzają też specjalne zespoły policji, powołane przez komendanta głównego oraz wojewódzkiego w Lublinie. Według dotychczasowych ustaleń, policjanci ustawili blokadę i podjęli pościg zgodnie z przyjętymi procedurami w tym zakresie. Policjant, który użył broni - sierżant sztabowy Sebastian O. - powiedział, że był pewny, iż motocyklista chce go przejechać.

Policja ustaliła, że Marcin K. nie miał związku z napadem w Kraśniku. Nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem, miał natomiast prawo jazdy kategorii B. (PAP)

ren/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)