Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lublin: Część lekarzy w szpitalu dziecięcym podpisała klauzulę opt- out

0
Podziel się:

Część lekarzy w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym
(DSK) w Lublinie w piątek zgodziła się na tzw. klauzulę opt-out.
Szpital zapewnia opiekę pacjentom w pełnym zakresie.

Część lekarzy w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym (DSK) w Lublinie w piątek zgodziła się na tzw. klauzulę opt-out. Szpital zapewnia opiekę pacjentom w pełnym zakresie.

Jak poinformowała rzeczniczka DSK Agnieszka Osińska, rozmowy dyrekcji z lekarzami nadal trwają.

Porozumienie zawierające zgodę na tzw. klauzulę opt-out, czyli pracę powyżej 48 godzin tygodniowo, podpisali anestezjolodzy oraz lekarze ze szpitalnego oddziału ratunkowego. Porozumienie ma obowiązywać przez najbliższe dwa miesiące.

"Lekarze ci zgodzili się na stawki 50 zł za godzinę dyżuru. To na razie niewielka grupa, 26 osób spośród 216 lekarzy pracujących w naszym szpitalu. Rozmowy będą nadal trwały" - powiedziała Osińska.

W ostatnim dniu grudnia wypowiedzenia z pracy złożyło 14 lekarzy (czyli prawie wszyscy) z Kliniki Hematologii i Onkologii w DSK. Ich termin mija za trzy miesiące.

Szef związku zawodowego lekarzy w DSK Jacek Rudnik powiedział PAP, że także inni lekarze szpitala deklarują, że będą składać wypowiedzenia, jeśli nie zostaną spełnione ich minimalne żądania podwyższenia pensji do ok. 4 tys. zł w pierwszym okresie podwyżek. "Nadal rozmawiamy z dyrekcją" - zaznaczył.

Jego zdaniem, nie można wykluczyć, że lekarze zgodzą się na podpisanie klauzuli opt-out na jakiś czas. "Byłoby to jednak rozwiązanie tymczasowe, które nie rozwiązuje problemu" - powiedział Rudnik.

Dyrekcja DSK nie chce się zgodzić na takie podwyżki, jakich żądają lekarze, ponieważ nie pozwala na to sytuacja finansowa szpitala.

Na konferencji prasowej w środę dyrektor DSK Jerzy Szarecki powiedział, że szpital ma 10 mln zł długu, a przy obecnych zasadach finansowania świadczeń, w każdym kolejnym miesiącu 2008 roku dług ten będzie się powiększał o około pół miliona zł. Szpital płaci tylko niektóre faktury dostawcom, m.in. za leki.

Mimo to Szarecki jest gotów podwyższyć płace, wiedząc, że pogłębi w ten sposób dług szpitala. Jego zdaniem, 4 tys. zł płacy zasadniczej dla lekarzy jest możliwe do osiągnięcia w dłuższym okresie czasu. Obecnie proponuje lekarzom 3,2 tys. zł pensji.(PAP)

ren/ kop/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)