Trzem osobom z kierownictwa upadłej spółki Intrall w Lublinie postawiono zarzuty oszustwa kredytowego. Śledztwo w sprawie upadłości Intrallu, producenta samochodów dostawczych lublin, prowadzą CBŚ i lubelska prokuratura okręgowa - poinformował w czwartek rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie, Janusz Wójtowicz.
Według ustaleń śledczych, prezes spółki 52-letni obywatel Rosji Stanisław S., wiceprezes 39-letni Piotr M. oraz księgowa 49- letnia Bożena M. w kwietniu tego roku posłużyli się podrobionym dokumentem w celu uzyskania dla Intrallu kredytu w wysokości 2 mln zł.
Funkcjonariusze CBŚ przeszukali pomieszczenia firmy i mieszkania podejrzanych. Zabezpieczyli dokumenty związane z działalnością firmy. Policjanci określają śledztwo jako rozwojowe.
Przed niespełna dwoma tygodniami sąd w Lublinie ogłosił upadłość Intrallu, spółki powiązanej z rosyjskim biznesem, która w 2003 r. w byłej fabryce Daewoo wznowiła produkcję samochodów. O upadłość wnioskował zarząd spółki.
Sąd uznał, że firma jest niewypłacalna, od maja 2007 r. zaprzestała prowadzenia działalności, nie uzyskuje żadnych przychodów. Zadłużenie spółki przekroczyło 23 mln zł, a wartość majątku firmy oszacowano na 26 mln zł.
Intrall zatrudniał około 350 pracowników, większość z nich nie otrzymuje wynagrodzenia od lipca tego roku. (PAP)
kop/ pz/