Zielonogórska prokuratura postawiła zarzuty czterem mężczyznom w wieku 48 - 52 lata, którzy są podejrzani o brutalne zamordowanie dwojga młodych ludzi. Oprawcy, nim zabili 32-letniego mężczyznę i 25-letnią kobietę, znęcali się nad nimi, strzelali w kolana.
Tragedia rozegrała się w 2000 roku w Nowej Soli (Lubuskie). Szczątki ciał, zakopane w lesie, znaleziono 3 lata później.
Jak poinformowano w piątek wieczorem PAP w Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze, podejrzanym grożą kary od 8 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.
Sprawcy działając w celu zmuszenia pokrzywdzonego do rozliczenia się z przestępczych korzyści majątkowych pochodzących z napadu rabunkowego, posługując się podstępem, zwabili go do mieszkania jednego z oskarżonych, a następnie skrępowali i wiele godzin torturowali. To samo uczynili z konkubiną ofiary.
Ciała ofiar zostały polane substancją żrącą. Ich resztki sprawcy zakopali w lesie, niedaleko Nowej Soli. Po makabrycznym zdarzeniu, na terenie fabryki krasnali ogrodowych urządzili sobie imprezę.
Po ujawnieniu zwłok sprawą zajęło się Centralne Biuro Śledcze. Funkcjonariusze wpadli na trop zabójców. Wśród podejrzanych znajduje się obywatel Mołdawii. Sprawcom zarzucono ponadto napad m.in. na ciężarówkę przewożącą telewizory, kradzież, nielegalne posiadanie broni, amunicji i materiałów wybuchowych oraz inne czyny. (PAP)
kob/saw