W piątek gorzowski Sąd Rejonowy aresztował na miesiąc 46-letniego mężczyznę, który kierując po pijanemu - miał 3,61 promila alkoholu w organizmie - potrącił w minioną środę w centrum Gorzowa 77-letnią kobietę.
Pomimo że lekarze stwierdzili, iż obrażenia jakich doznała kobieta kwalifikują się do leczenia poniżej siedmiu dni, prokurator rejonowy zarzucił kierowcy sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do ośmiu lat więzienia - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Dariusz Domarecki.
"Prokurator uznał, iż kierując w takim stanie, do tego około godziny 10.30 w centrum miasta, mężczyzna ten stanowił potencjalne zagrożenie dla wielu ludzi, stąd ten zarzut i surowa sankcja karna" - powiedział rzecznik. Jak zaznaczył, sąd stosując areszt podzielił zdanie prokuratora.
Do wypadku doszło w miniona środę na ul. Spichrzowej. 46-letni mieszkaniec podgorzowskiego Krasowca potrącił na przejściu dla pieszych starszą kobietę. Jak ustaliła policja, pijany mężczyzna przejechał wcześniej samochodem kilkanaście kilometrów, dojeżdżając ze swojej miejscowości do centrum Gorzowa.
Jak dodał Domarecki, auto sprawcy wypadku nie zostało zabezpieczone na poczet przyszłych kar, gdyż nie jest ono jego własnością. Zabezpieczono jednak na ten cel pieniądze jakie posiadał.(PAP)
mmd/ jer/
