Iran nieznacznie zmniejszył skalę produkcji paliwa nuklearnego i spełnił żądania dotyczące skuteczniejszego nadzoru nad swoimi instalacjami do wzbogacania uranu w Natanz - wynika z ujawnionego w piątek raportu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
Iran zwiększył o tysiąc liczbę wirówek, która obecnie wynosi 8308. Nie wszystkie jednak wykorzystywane są do wzbogacania uranu. Może mu to pozwolić, jeśli zechce, na wzbogacanie uranu na większą skalę bez problemów technicznych.
Z danych MAEA wynika, że kraj ten wykorzystuje do wzbogacania uranu o 400 wirówek mniej, niż w czasie, gdy sporządzano poprzedni raport. Wtedy używał ich około 5 tys. Zdaniem niektórych dyplomatów cześć z maszyn została poddana konserwacji i naprawom.
Iran ma obecnie zmagazynowane 1508 kg nisko wzbogaconego uranu - o prawie 200 kg więcej niż w maju.
Umowę dotyczącą lepszego nadzoru za pomocą kamer w Natanz zawarto po tym, gdy MAEA skarżyła się, że coraz większa liczba wirówek uniemożliwia jej weryfikację, czy nie są one wykorzystywane do celów wojskowych.
W raporcie MAEA stwierdza również, że jej inspektorzy zostali ponownie wpuszczeni do reaktora w Arak. Iran poinformował ich, że instalacja ta jest gotowa w 63 proc.
Raport MAEA będzie podstawą do rozmów sześciostronnych, które odbędą się 2 września. Mają one dotyczyć zaostrzenia sankcji nałożonych na Iran w związku z jego programem nuklearnym.
Państwa zachodnie podejrzewają, że Iran próbuje zbudować broń atomową. Kraj ten twierdzi natomiast, że wzbogacony uran ma służyć jedynie do produkcji energii elektrycznej. (PAP)
keb/ mc/
4647423
