20.3.Kraków (PAP) - Osiem wychowanek, które zdemolowały w niedzielę wieczorem ośrodek interwencyjno-kryzysowy w Nowej Hucie, odpowie przed sądem dla nieletnich za zniszczenie mienia. Dwaj młodzi mężczyźni, którzy byli powodem awantury, zostali zwolnieni, ponieważ nie brali w tym zdarzeniu czynnego udziału - poinformowała PAP w poniedziałek krakowska policja.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem w ośrodku interwencyjno- wychowawczym na osiedlu Willowym w Nowej Hucie.
Z ustaleń policji wynika, że powodem awantury była wizyta w ośrodku dwóch 20-letnich mężczyzn, którzy dostali się do środka przez okno. Zauważył ich patrol straży miejskiej. O nieproszonych gościach zawiadomił dyżurnego wychowawcę.
Mężczyźni schowali się w kuchni. Kiedy wychowawca poprosił ich, by opuścili ośrodek, osiem wychowanek w wieku 13-17 lat wszczęło awanturę. Jak się okazało, dwie 16-latki były pod wpływem alkoholu; stwierdzono u nich 0,8 i 0,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
"Wychowanki zniszczyły bądź uszkodziły szyby, żaluzje, drzwi i lampy; łączna suma strat została wyceniona na około 6 tys. zł" - powiedziała PAP kom. Sylwia Bober-Jasnoch z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Dwaj zatrzymani w ośrodku mężczyźni zostali w poniedziałek przesłuchani i zwolnieni, ponieważ z ustaleń wynika, że nie brali oni czynnego udziału w niszczeniu mienia.
"Wychowanki, które trafiły do policyjnej izby dziecka, zostaną przesłuchane jako sprawczynie czynu karalnego; materiały trafią do sądu rodzinnego, który zadecyduje o ich dalszym losie" - powiedziała kom. Bober-Jasnoch. (PAP)
hp/ wos/ bno/