Policja zatrzymała 29-letniego archeologa- amatora z Miechowa, który wystawiał na aukcje internetowe znalezione przez siebie rzeczy z epoki paleolitu - poinformowała PAP w sobotę Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
"Policjanci ze specjalnej grupy z biura kryminalnego Komendy Głównej Policji oraz wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej w Krakowie, zajmującego się nielegalnym obrotem dzieł sztuki i ich kradzieżami, monitorując internet dostrzegli wystawione na aukcje rzeczy, stanowiące dobra kultury" - powiedziała Padło.
Wśród oferowanych do sprzedaży przedmiotów były krzemienne naczynia czy fragmenty naczyń glinianych. Zatrzymany znalazł je nieopodal Miechowa. Policja ustala, czy zanim natrafiono na trop archeologa-amatora, udało mu się coś sprzedać.
29-latek będzie miał postawione zarzuty na początku przyszłego tygodnia - po tym, jak rzeczoznawca określi wartość przedmiotów. Najprawdopodobniej postawiony mu będzie zarzut kradzieży przedmiotów stanowiących dobro kultury, co jest zagrożone karą do lat 10 pozbawienia wolności. (PAP)
rcz/ pad/