Sąd Rejonowy w Ostrołęce (Mazowieckie) aresztował w poniedziałek trzech mężczyzn za handel nielegalnym paliwem i pranie brudnych pieniędzy. Wobec czwartej podejrzanej, kobiety, zastosowano m.in. zakaz opuszczania kraju. W wyniku działania grupy skarb państwa poniósł straty nie mniejsze niż milion złotych.
Poinformowała o tym Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu.
Podejrzani to właściciel przedsiębiorstwa działającego w jednej z miejscowości powiatu ostrołęckiego, dwóch jego pracowników i księgowa. Zostali zatrzymani przez policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą mazowieckiej policji.
"Przeszukując firmę znaleźliśmy ukryte zbiorniki stalowe o pojemności 100 tysięcy litrów, w których było około 30 tys. litrów oleju opałowego. Prawdopodobnie olej ten był sprzedawany jako paliwo napędowe, a uzyskane w ten sposób pieniądze były księgowane w firmie" - powiedziała PAP Magdalena Zalewska z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Oprócz prania brudnych pieniędzy i obrotu nielegalnym paliwem prokuratura zarzuciła zatrzymanym doprowadzanie do niekorzystnego zarządzania mieniem. Właściciel przedsiębiorstwa jest także podejrzany o wyłudzanie kredytów z banków.
Mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące. Wobec księgowej sąd zastosował poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju i zakaz prowadzenia działalności zawodowej. Według policji, sprawa jest rozwojowa. (PAP)
ilo/ pz/ 15:30 06/08/28
