Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mazowieckie: Pięć osób głoduje w szpitalu w Garwolinie

0
Podziel się:

Ani jedna oferta od specjalisty psychiatrii
dziecięcej nie wpłynęła do dyrekcji szpitala w Zagórzu
(Mazowieckie). Może dojść do zamknięcia oddziału psychiatrycznego
dla dzieci w lecznicy w Garwolinie, przeciw czemu protest głodowy
prowadzi pięć osób.

Ani jedna oferta od specjalisty psychiatrii dziecięcej nie wpłynęła do dyrekcji szpitala w Zagórzu (Mazowieckie). Może dojść do zamknięcia oddziału psychiatrycznego dla dzieci w lecznicy w Garwolinie, przeciw czemu protest głodowy prowadzi pięć osób.

Szpital w Garwolinie, w którym działa oddział psychiatryczny dla dzieci, podlega bowiem Mazowieckiemu Centrum Neuropsychiatrii i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Zagórzu (Mazowieckie).

Trzy tygodnie temu Zarząd Województwa Mazowieckiego zadecydował o tymczasowym zawieszeniu działalności oddziału. Planowana jest również jego likwidacja - nie pracuje tam ani jeden lekarz o specjalizacji w psychiatrii dzieci i młodzieży. Tymczasem, według dyrekcji szpitala, NFZ wymaga dwóch.

Przeciwko zamknięciu oddziału protestowali przed stołecznym ratuszem rodzice chorych dzieci oraz członkowie NSZZ "Solidarność 80". Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik obiecał wtedy, że zamykanie oddziału zostanie wstrzymane, jeśli znajdą się lekarze o wymaganej specjalizacji, którzy zadeklarują chęć podjęcia tam pracy.

Chętni do pracy lekarze mogli zgłaszać się do poniedziałku. "Nie wpłynęła do nas żadna oferta od psychiatrów dziecięcych, którzy chcieliby pracować w naszym szpitalu" - powiedział we wtorek PAP zastępca dyrektora Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Zagórzu, Tomasz Pisarek.

Jego zdaniem, w Polsce brakuje specjalistów od psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej; stąd brak chętnych do pracy na oddziale psychiatrycznym dla dzieci w Garwolinie.

Obecnie na oddziale przebywa 9 pacjentów. Nowe przyjęcia - ze względu na brak lekarzy - są wstrzymane.

Pisarek powiedział, że jeśli oddział będzie musiał zostać zamknięty, opiekę nad chorymi dziećmi przejmą pozostałe dziecięce oddziały psychiatryczne działające w ramach Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Zagórzu, np. w szpital w Józefowie. Niewykluczona jest też dalsza restrukturyzacja szpitala - dodał.

Tymczasem w lecznicy od dziewięciu dni pięć osób protestuje przeciwko planom zamknięcia oddziału psychiatrycznego dla dzieci.

Jak powiedziała PAP we wtorek jedna z protestujących terapeutek Monika Paziewska, w poniedziałek wieczorem zasłabła jedna z głodujących pielęgniarek. "Została zabrana karetką do innego szpitala, obecnie jest na zwolnieniu lekarskim. W głodówce uczestniczy jedna pielęgniarka, dwóch terapeutów i dwoje rodziców, a jeszcze jedna osoba ma dołączyć do nas wkrótce - powiedziała Paziewska.

Według niej, aby uratować oddział przed zamknięciem, "wystarczy zatrudnienie lekarza specjalisty z psychiatrii dziecięcej na trzy czwarte etatu, bo takie są wymagania NFZ". "Pracę w szpitalu chce podjąć lekarz, który jest w trakcie specjalizacji z psychiatrii dziecięcej i lekarz psychiatra dla dorosłych. Wszystko zależy więc od dobrej woli dyrekcji, czy zechce ich zatrudnić" - powiedziała Paziewska.

Protestujący zapowiadają, że będą kontynuować głodówkę do czasu, aż Zarząd Województwa Mazowieckiego nie zmieni zdania na temat likwidacji oddziału. (PAP)

ilp/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)